Balu to starszy, ok. 5,5-letni chłopak, który boryka się z kamicą nerkową, co nie jest często spotykanym schorzeniem u fretek. W przeszłości przeszedł dwie poważne operacje ratujące życie, ponieważ kamienie zapchały moczowód.

Jest po dokładnej diagnostyce i wiemy już, że musimy bacznie pilnować jego nerek oraz pęcherza. Na ostatnim badniu USG były widoczne małe kamienie w obu nerkach, dlatego trzeba będzie cały czas je monitorować.

W międzyczasie musieliśmy podleczyć wątrobę i zadbać o prawidłową dietę Balu. Wprowadziliśmy też na stałe leki pomagające rozbijać zalegające złogi.

Mamy zaleconą kontrolę moczu przynajmniej raz w miesiącu, żeby nie przegapić niczego, co znów mogłoby spowodować konieczność przeprowadzenia operacji. Zwracamy uwagę na siku i odpowiednie nawodnienie, po prostu na wszystko, co mogłoby się przyczynić do pogłębienia problemu.

Sam Balu, pomimo tych dolegliwości, czuje się doskonale. Lubi spacery i towarzystwo swoich dwunożnych opiekunów. Właśnie zamieszkał w górskich terenach, a tam, to już będzie miał spore pole do popisu!