Edit: 11.08 okazało się że kot bez oczka ma właściciela 😁🏡🐈 jestem szczęśliwa że chociaż ten ma swojego człowieka u boku.. Edit: 11.08 kot na stacji PKP.. siedział na torach bez oka.. rower i jechałam po niego.. jutro wet najprawdopodobniej wyczyszczenie i zaszycie dziury po oku.. błagam o pomoc w ich leczeniu.. same odrobaczenia i szczepienia kosztują sporo.. a leczenie oczka który już ma ładne oko.. było bardzo kosztowne.. ale udało się wyleczyć oko i widzi na nie.. jeszcze jest w trakcie leczenia.. 4 koty koci katar i 4 kolejne zdrowe.

Edit: kolejna kocia rodzina z kocim katarem.. Edit: sąsiad wczoraj wieczorem przyniósł jeszcze malucha był cały mokry wyziębiony i głodny.. od wczoraj jedziemy i z butelką i mlekiem. Mały dopiero otwiera oczka ale jak się najadł to pędzi jak szalony 😊 też potrzebuje opieki weterynaryjnej.. pomożecie mi uratować ich wszystkich?

Edit: klatki kenelowe pożyczyłam‼️‼️‼️ zbieramy na leczenie‼️‼️‼️ to najważniejsze.. koty są zapchlone, zarobaczone.. w kleszczach🥺

Edit: Przyjęłam już jedna kocią rodzinę.. niedługo przyjedzie następna 🙏 potrzebne mi są klatki kenelowe 2.. jedna kosztuje ok.250zl chce kupić takie większe żeby kociaki i kotka miały gdzie się poruszać..

Już w piątek przyjedzie do mnie kocia rodzina— mama z maluszkami. Chciałabym przygotować dla nich wszystko, co potrzebne: jedzenie, żwirek, legowiska. Zbieram również na leczenie, odrobaczenie, szczepienia i kastrację, by mogły wrócić do zdrowia i znaleźć kochające domy. Każda, nawet najmniejsza pomoc, będzie ogromnym wsparciem. Dziękuję z całego serca.