Drodzy Przyjaciele!

Zwracam się z gorącą prośbą o pomoc dla rodziny zmarłego Maćka.

Trudno jest prosić o pomoc, ale życie nie dało im wyboru.

Maciek odszedł w wieku 40 lat zostawiając dwójkę dzieci, 10-letniego Franka i 13-letnią Zosię oraz żonę Urszulę. Wiemy, że żadne pieniądze nie wynagrodzą im Jego straty i nie złagodzą bólu, ale pomogą spłacić część zobowiązań z którymi zostali.

Okażmy serce i pomoc tej rodzinie.

Dnia 22.01.2022 świat Franka, Zosi i Uli rozsypał się na kawałki. Nie ma już ukochanego taty ani męża… Pozostała pustka. Rodzina musi zmierzyć się teraz z ogromnym bólem, ale również z wieloma sprawami formalnymi, które tak trudno uporządkować w zaistniałych okolicznościach.

Rodzina zmarłego znajduje się w ciężkiej sytuacji finansowej. Jego zarobki stanowiły 80% rodzinnego budżetu, z którego możliwe było pokrycie bieżących opłat i zobowiązań finansowych, które rodzina będzie mogła opłacić jedynie ze zgromadzonych środków (w tym kredyt hipoteczny na dom, w którym mieszkają).

Mamy nadzieję, że z Waszą pomocą uda nam się choć w małej części zmniejszyć tak przykre skutki tej tragedii jaka spotkała Zosię, Franka i Ulę. My straciliśmy przyjaciela, a Ula, Zosia i Franek – męża i ojca.

Każda złotówka jest na wagę złota i pomoże im się odnaleźć w tej trudnej, nowej rzeczywistości.

Wszystkim wspierającym bardzo serdecznie dziękujemy i wierzymy, że dobro wraca!!!