Sky - pozwól mi żyć 🥺
Sky - pozwól mi żyć 🥺
Our users created 1 231 497 fundraisers and raised 1 364 155 262 zł
What will you fundraise for today?
Updates5
-
Dzień dobry!
Udało się mamy wyniki z TK 😊
Cały ten wyniki potwierdza nam naszą diagnozę. ZWO zewnatrzwątrobowe 🥺
To dobra dla nas sytuacja ponieważ możemy operować!
Czekamy na konsultacje z panią weterynarz i podejmujemy działania ❤️
Dziękujemy za każdą wpłatę i wierzymy ze uda się zebrać jeszcze troszkę więcej 🥰🙏🏼
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Cześć!
Jestem Sky i mam już prawie rok. Dostaje wszystko co najlepsze i dużo miłości od rodziców. Kocham spać mamie na głowie i gryźć mojego tatę po nogach. Nie boje się odkurzacza i nic mi nie straszne. ❤️🐈⬛
Niestety od pewnego czasu nie czuje się najlepiej i codziennie rodzice zabierają mnie na wycieczki do weterynarza 🚘.
Kiedyś się nie bałem ale teraz za każdym razem bardzo się stresuje. Najpierw pierwsza pani doktor powiedziała ze mam chorą tarczycę i dostawałem syrop który jadłem ze smakiem ale po tygodniu poczułem się bardzo źle i okazało się ze tarczycę mam zdrową. I od tego momentu ciągle jeździłem do lekarzy, robiliśmy pełno badań i szukaliśmy przyczyny mojego złego samopoczucia.
Aż w końcu pojawiła się diagnoza Zespolenie wrotno-oboczne (ZWO). Istotą zespolenia wrotno-obocznego (ZWO) jest patologiczne połączenie żyły wrotnej z krążeniem układowym. Skutkiem tego jest częściowe omijanie wątroby przez krew układu wrotnego z wszelkimi tego toksycznymi konsekwencjami dla organizmu. Krew wrotna niosąca ze sobą strawione składniki pokarmowe, kwasy żółciowe, toksyny bakteryjne i żywe bakterie trafia bezpośrednio do krążenia ogólnego.
Przez ZWO mój organizm nie funkcjonuje normalnie, bardzo się ślinie, wystawiam języczek i ciężko oddycham i truje się amoniakiem, który nie potrafi się przekształcić w mocznik.
Pojawiają się momenty kiedy po prostu się kładę i nie reaguje na żadne bodźce. Moja mamusia wtedy bardzo się martwi i płacze. Codziennie sprawdza w nocy czy jest okej i specjalnie dla mnie pracuje z domku. 🥹
Przede mną tomograf brzuszka i głowy który kosztuje 1000 zł. A potem kwalifikacja do operacji która jest bardzo ciężkim zabiegiem oraz jest bardzo droga bo to koszt 3500 -4000 zł.
Wiem ze rodzice wydali na moje zdrowie już dużo pieniążków:
Mimo to wierzę, że uda mi się przejść całe przygotowania do operacji, samą operację oraz leczenie pooperacyjne bez żadnych przeszkód, nawet się za bardzo nie martwię bo widzę ze rodzice robią wszystko co w ich mocy.
Moi rodzice zawsze pomagali ludziom i zwierzakom w ciężkich chwilach. Ale przyszedł czas kiedy oni potrzebują pomocy ponieważ już bardzo dużo pieniążków i oszczędności wydali na moje leczenie, ale wiem ze napewno nie pozwolą mi odejść, dlatego proszę was o pomoc. Wierze, że każda nawet najmniejsza wpłata będzie dla rodziców wsparciem a dla mnie szansą na dalsze beztroskie kocie życie. ❤️
Wszystkim bardzo Dziękujemy, za każdą złotówkę która pozwala na uratowanie naszego kotka i dalszą bezgraniczną miłość ❤️
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Trzymam kciuki Martynka 😊
Dziękujemy! 🥺😘