Cześć,

Mam na imię Aneta i z ogromnym trudem, ale też nadzieją, piszę te słowa.

Znalazłam się w bardzo trudnym momencie życia. Od dłuższego czasu zmagam się z depresją, która odebrała mi siły, motywację, poczucie wartości… i doprowadziła mnie na skraj próby.

Głównym problemem są te finansowe. Zostałam bez dużego dochodu, z ratą kredytu w wysokości ok. 4000 zł miesięcznie oraz innymi zobowiązaniami, które zaczynają mnie przytłaczać z każdej strony.

Nie proszę o luksusy, proszę o szansę. Chciałabym móc spłacić kredyty, móc się leczyć, znaleźć spokój i zbudować wszystko od nowa, ale bez podstawowego bezpieczeństwa finansowego to niemożliwe.

Każda złotówka z tej zbiórki pomoże mi przetrwać najbliższe miesiące, spłacić najbardziej palące zobowiązania, kupić leki, zapłacić za terapię i dać sobie czas, by zacząć wszystko jeszcze raz.

Jeśli możesz – wesprzyj mnie, pomóż mi uwierzyć, że nie jestem w tym sama.

Z całego serca dziękuję.