Nakarm z nami samotne matki, ich dzieci oraz osoby starsze z Saki,Nigerii
Nakarm z nami samotne matki, ich dzieci oraz osoby starsze z Saki,Nigerii
Our users created 1 222 590 fundraisers and raised 1 338 876 888 zł
What will you fundraise for today?
Description
Drodzy Darczyńcy,
Możecie mnie znać jako przedsiębiorczynię, studentkę SGH - MBA for Startups, stypendystkę Incredibles lub influencerkę, ale dzisiaj zwracam się do Was jako żona i mama trzech chłopców w wieku 8, 8 i 9 lat. Gdy dowiedziałam się, że inna mama, mająca pięcioro dzieci z wioski mojego męża Saki w Nigerii, sprzedała najmłodsze, aby wyżywić resztę rodziny, postanowiłam działać. Jaki głód musiał dotknąć tę rodzinę, że matka zdecydowała się na taki krok?! Nigeria zbliża się do najwyższej w historii kraju inflacji, ludzie głodują i umierają, ten problem jest jeszcze większy niż wcześniej, dlatego zwracam się do Was z prośbą o wsparcie w celu organizacji paczek żywnościowych dla samotnych mam, ich dzieci oraz osób starszych, aby mniej osob musiało kiedykolwiek stawać przed takimi dylematami.
Nigerię odwiedziłam po raz pierwszy w 2010 roku z ówczesnym narzeczonym, teraz już od 10 lat mężem. Jeżdżąc tam, moim priorytetem było znalezienie relaksu po pracowitym roku, więc zgodnie z tamtejszą kulturą przywoziliśmy drobne prezenty dla bliższej i dalszej rodziny, oraz dawalismy pieniędze potrzebującym na ulicy. Wtedy wydawało mi się, że taka pomoc jest wystarczająca. Jednak wszystko zmieniło się wraz z wybuchem wojny na Ukrainie, kiedy to ponad 3 tysiące Nigeryjczyków miało trudności z wydostaniem się z kraju, a wtedy to oni i ich rodziny zaczęli zgłaszać się do mnie przez media społecznościowe o pomoc. Mieszkając na stałe w Finlandii, zorganizowałam zespół wolontariuszy w Polsce i na Ukrainie - niesamowite, jakie możliwości daje internet, ponieważ wcześniej się nie znaliśmy, ale połączył nas wspólny cel. Cala uwaga byl skupiona na ludziom z Ukrainy, a Afrykańczyków traktowano, jako nie-uchodźców. Tak więc, razem zorganizowaliśmy zbiórkę odzieży i jedzenia, transport i zakwaterowanie w Warszawie. Udzielaliśmy porad, na jaką granicę się udać i gdzie są kolejki. Rozmawiałam z ludźmi uwięzionymi w metrze podczas ataków bombowych w Charkowie, studentami ekonomii w Sumy, którzy topili śnieg, aby mieć wodę pitną, przerażonymi siostrami, które wraz z małymi dziećmi były odcięte od prądu i starały się udawać przed nimi, że wszystko jest w porządku. Takie rozmowy zostana ze mna do końca życia, jak również i widok Nigeryjczyka w krótkich spodenkach w środku zimy, uciekającego przed nie-swoją wojną z siatką plastikową zawierająca cały dobytek.
Dlatego też w 2022 roku założyłam małą, rodzinna fundację "Natalia and Waliu Mufutau Foundation", z pomocą której propagujemy edukację i walczymy ze stygmatyzacja niepełnosprawności i chorób psychicznych. W zeszłym roku wyremontowaliśmy szkołę dla niepełnosprawnych dzieci w Saki, Oyo State, Nigeria. Są to dzieci, które niejednokrotnie mają pełne rodziny i zdrowe rodzeństwo, ale których rodzice wyrzekli się ze względu na ich niepełnosprawność. Gdy odwiedziliśmy ich po raz pierwszy, okazało się, że 84 dzieci w wieku od 2 do 16 lat spało na podłodze, myło się w wiadrze z wodą i wypróżniało do dołów w ziemi. Teraz, dzięki naszej interwencji, każde z nich ma swoje łóżko, swoje miejsce na ziemi, toaletę, prysznice i plac zabaw, o którym marzyły. Zebraliśmy również dla nich ponad 300kg zabawek, ubrań, butów, plecaków etc. od darczyńców z Finlandii.
W tym roku mamy w planach stworzyć pierwszą bibliotekę wraz z salą komputerową również w Saki (mój mąż stamtąd pochodzi i znamy króla tej wioski, więc jest nam łatwiej załatwić wiele spraw), ponieważ wierzymy, że edukacja jest jedynym sposobem, przez ktory można pomóc tym ludziom w szerszej perspektywie. Do tej pory sfinansowaliśmy wszystko z własnych środków, ale studia na SGH i przedmiot o przywództwie z Prof. Mrówką nauczyły mnie, że jako odpowiedzialny lider, widzący problem i nastawiony na jego rozwiązanie, mogę poprosić o pomoc i nie okaze sie to moja słabością tylko siła.
Stąd ta zbiórka, w celu tworzenia paczek żywnościowych, ponieważ pomoc jest potrzebna teraz, wręcz na wczoraj… Jedna taka paczka kosztuje około 50 złotych i pozwala przetrwać jednej osobie tydzień, a przy odpowiednim gospodarowaniu nawet dłużej. Do tej pory jako fundacja rozdaliśmy 100 takich paczek. Zdajemy sobie sprawę, ze nie możemy pomóc całej Nigerii, ale ludziom z Saki, Oyo State już tak. Znamy ta wioskę i ludzi, którzy naprawdę tej pomocy potrzebują, a jest ich dużo więcej. Docelowo chcielibyśmy stworzyć 100 więcej paczek.
Wiem, że wielu z Was chce i lubi pomagać, ale bardzo często nie ma czasu lub nie wie jak. Wspierając tę zbiórkę wiesz, że pomagasz przetrwać konkretnym ludziom i ich rodzinom, a nie anonimom. Cały dochód ze zbiórki zostanie przekazany na paczki, my jako fundacja pokryjemy koszty administracyjne.
Każda złotówka jest na wagę złota! Dziękujemy Wam z całego serca. Dobro zawsze wraca ze zdwojona siła!
Natalia, Waliu, Yacoob, Adam i Kamil Mufutau
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.