Kacperek urodził się w 35 tygo­­dniu ciąży.

Od male­ń­kości był więc pod opieką okuli­­stów, chirurgów, lekarzy rodzi­n­nych i innych specja­­li­­stów.

Nasza lekarka podczas jednej z wizyt zauwa­­żyła, że naszemu synkowi ucie­­kają oczka.

Strach - bo prze­­cież tyle dzieci teraz walczy o życie. Na szczę­­­ście dno oka prawi­­dłowe, wada wzroku w zeszłym miesiącu unor­mo­­wała się, ale ...

... Kacper wymaga operacji, bo oczy niestety nadal mu ucie­­kają.

Ma zeza rozbie­ż­nego, reha­­bi­­li­­tacja i ćwiczenia nie dają efektów.

Dosta­­liśmy skie­­ro­­wanie do szpi­­tala, oczy­­wi­­­ście NFZ rzuca terminy najbliższe - około dwóch lat.

Ja zrezy­­gno­­wałam z pracy, bo Kacper wymaga opieki. Częste wizyty u okuli­­stów i w dalszym ciągu u chirurga, bo ma rozstęp mięśnia prostego.

Dlatego zwracam się do Państwa z prośbą o pomoc.

Znala­­złam szpital w Krakowie, operacja prywatna, koszt 3500 zł.

Niestety do tego dochodzą również badania, które muszę wykonać również prywatnie. Wyniki są potrzebne do prze­­pro­­wa­­dzenia operacji.

Będziemy musieli prze­­pro­­wa­­dzić się też na jakiś czas do Krakowa, bo same dojazdy kosz­to­­wa­­łyby nas kosmiczną kwotę.

Cała kwota ze zbiórki plus mój mały kredyt, powi­­nien nam wysta­r­czyć na operację i pobyt w Krakowie.

Czas ucieka, a naszego syna oczka chcą widzieć, chcą się cieszyć życiem.

Bez operacji to się nie uda, liczę na Was!