Ratuj z nami kolejne istnienia…
Ratuj z nami kolejne istnienia…
Support your passion. Regularly.
Updates2
-
Lalunia - śliczna, młoda tricolorka. Świerzb w uszach, zapalenie spojówek, dziąseł, chuda, sierść matowa… widać, że mimo krótkiego życia już wiele przeszła.
Nie chce jeść i pić - wciąż szukamy przyczyny, dostaje antybiotyki, kroplówki.
Walczymy!
No comments yet, be first to comment!
![There are no updates yet.](https://cdn.zrzutka.pl/build/images/chip/chip-news-empty.png)
There are no updates yet.
Description
„Bo musi raz urodzić”
„Bo nie będę jej wycinał kobiecości”
„Bo sterylka za droga”
„Bo do weta za daleko”
„Bo małe kociacki takie słodkie”
Ile ludzi przeciwnych sterylce tyle wymówek.
Ale jak te słodkie „kociacki” dorosną i przestają być małe i słodkie to można się problemu pozbyć.
Wyrzucić na ulicę, wywieźć do lasu.
Seria chorych kotów (dorosłych, o normalnym poziomie słodkości) wydaje się nie mieć końca. Kolejny z rzędu z problemami, chory i cierpiący, który na tym etapie wymaga kosztownej już diagnostyki i leczenia.
Nie wspomnę o tym, ile czasu, siły, wytrwałości i miłości potrzebują te niewinne istoty od ludzi, którzy o nie walczą.
Ile jeszcze chorych zniesiemy? Ile tej wytrwałości nam wystarczy, by codziennie albo kilka razy dziennie jeździć do weta, podawać leki, sprzątać odchody wydalone na pościel albo pod siebie?
Ile siły, by patrzeć na cierpienie? Ile przegranych walk damy radę udźwignąć?
Nie wiem. Pisząc z perspektywy osoby, która walczy - naprawdę nie wiem, czy dosłownie za chwilę się nie rozsypię. Płacz już na porządku dziennym, ze szczęścia po małej wygranej bitwie albo z bezradności, kiedy można tylko czekać.
Pytam: GDZIE SĄ CI WSZYSCY PRZECIWNICY KASTRACJI? Dlaczego nie ma ich, żeby walczyć? Dlaczego nie ma ich, żeby towarzyszyć w ostatnim oddechu żywego stworzenia, które przez zaniedbanie odchodzi w cierpieniu??? DLACZEGO TERAZ MILCZĄ?
Do tego dochodzi zamartwianie się, kiedy z tyłu głowy ciągle siedzi myśl - „Czy damy radę za to wszystko zapłacić?”
Kolejne faktury za badania, leki, specjalistyczne karmy. Czy już działać, czy może jednak panikuję i powinnam poczekać?
Skarbonka fundacji nie jest bez dna. NIE OTRZYMUJEMY ŻADNYCH WYPŁAT OD PAŃSTWA, wynagrodzenia za swoją działalność w tej fundacji nie dostajemy również - wszystko, co mamy to darowizny i wszystko, na co wydajemy to potrzebujące zwierzęta.
Prosimy o wsparcie naszej walki przynajmniej w kwestii finansowej - KAŻDA ZŁOTÓWKA MA OGROMNE ZNACZENIE! Dzięki temu chociaż na jakiś czas poczujemy się bezpieczniej. A pewność, że damy radę przynajmniej finansowo udźwignąć pomoc zwierzęciu, o które walczymy, jest na wagę złota.
![There is no description yet.](https://cdn.zrzutka.pl/build/images/chip/chip-description-empty.png)
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Benefits of a recurring donations:
![](https://cdn.zrzutka.pl/build/images/payment_card/cards.png)
Buy, Support, Sell, Add.
Buy, Support, Sell, Add. Read more
Help the Organiser even more!
Add your offer/auction - you sell, and the funds go directly to the fundraiser. Read more.
Inactive
Final price
71 zł
Number of bidders: 1
Moneyboxes
Add moneybox![](https://cdn.zrzutka.pl/build/images/chip/chip-boxes-empty.png)
Nobody created moneybox for this fundraiser yet. Your moneybox may be the first!