Dzień dobry. Założyłam zrzutkę z myślą o moim 6 letnim aniołku a mianowicie na terapię dla niej.

2022 r. został brutalnie zamordowany mój tata, a dziadek moich dzieci. Moje pociechy bardzo źle zniosły stratę dziadka. Starałam się od razu zapewnić im opiekę psychologa pomimo że było to bardzo ciężkie. Niestety mój 14 letni syn w miarę sobie z tym poradził natomiast moją córką Nela do dnia dzisiejszego źle to znosi. Dla jednych dziadek to dziadek dla moich dzieci był ważna osoba w życiu ponieważ wychowują się bez taty. Moja malutka córeczka dostała z dnia na dzień tików - mruganie oczkami. Wizyty u lekarzy wykluczyły jaki kolwiek związek z wada wzroku, alergia jak i padaczką. Były to tiki nerowe. Ustąpiły same, bardzo mnie to ucieszyło, ale moja radość nie trwała długo moje dziecko z jednych tików przeszło w drugie tym razem gorsze. Ma trzęsienie całego ciałka, do tego stopnia że już czuje ze to idzie i chwyta ręka druga rączkę aby szarpnięcia nie były tak widoczne.

W maju tego roku trafiłam z córka do szpitala aby wykluczyć inne choroby jak np padaczka, na całe szczęście padaczka została wykluczona jak i inne choroby. Nelka jest cudownym dzieckiem, bardzo kocha zwierzęta, jest pomocna innym, uwielbia zabawę z dziećmi. Jest naprawdę bardzo radosna dziewczynka. Tiki tak bardzo się nasiliły że są bardzo ale to bardzo widoczne dla innych. Nela zaczęła popadać w depresję jak inne dzieci zaczęły wypytywać dlaczego tak się trzęsie. Do tego doszło iż moją córką potrafi jednego dnia zapytać mnie z tysiac razy czy ja kocham, czy się nie gniewam i czy będziemy żyć wiecznie :(

Serce matki pęka na kawałki.

W październiku miałyśmy wizytę kontrolna i niestety Nela ma depresję I stany lekowe. Wiem jaka to okropna choroba ponieważ sama od dwóch lat leczę się.

Pan doktor zalecił wizytę u psychiatry jak i psychologa z elementami terapii poznawczo bahawionalnej - protokół. Wytłumaczył że właśnie często tiki lubią się dublować i dziecko bez terapi sobie nie poradzi.

Do tego u tak małych dzieci graniczy z cudem aby taka terapię znaleźć. Udało się znaleźć Wrocławski ośrodek na ul. Sudeckiej - Cognito niestety tylko prywatnie. Pierwsza konsultacja to są 3 wizyty każda z nich 200 zł, każda kolejna h terapi to 180 zł. Pytałam ile taka terapia ma godzin Pani odpowiedziała że w zależności od dziecka ale ok 20h czasem i więcej.

Córka dostała też syrop hydroksyzyna ale nie chce jej leczyć takimi środkami bo niestety to nic nie da.

Nie stać mnie na taką terapię, wiem pewnie mogę wziąść kolejna prace ale ja sama leczę się na depresję I stany lękowe ponieważ byłam zaraz po zabójstwie na miejscu i obraz ten towarzyszy mi każdego dnia. Zostałam oskarżycielem posilkowym w sprawie walczylam dwa lata. W pierwszej Instancji zmienili na art.pobicia, w drugiej Instancji udało mi się i otrzymał art. 148. Była na mnie również napasc przez kolegę zbrodniarza abym odpuściła i nie walczyła. Ale ja się nie poddałam walczyłam do samego końca.

Zawsze my staraliśmy się pomagać np. We Wrocławskim Hospicjum dla dzieci, jesteśmy wolontariuszami WOŚP już 14 lat, a od 6 jako rodzina trzy pokoleniowa, jak również w różnego rodzaju fundacjach dla zwierzaczków. Niestety teraz ja potrzebuje pomocy dla mojej córki aby odzyskała spokój psychiczny.

Proszę jeśli możesz pomóc mojej kochanej córeczce będę wdzięczna do końca życia.

Jeśli by ktoś miał jakieś pytania proszę śmiało pytać podaję mój numer telefonu 530 075 693

Dziękuję za każdy wpłacony grosz ❤️❤️❤️

Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i