Pomóżmy Marioli wrócić do zdrowia
Pomóżmy Marioli wrócić do zdrowia
Our users created 1 231 366 fundraisers and raised 1 363 633 841 zł
What will you fundraise for today?
Description
Po wymagającym dla wszystkich roku 2020 przyszło nam zmierzyć się z kolejnym trudnym doświadczeniem.
W połowie stycznia 2021 r. nasza mama pojechała na kontrolny rezonans magnetyczny piersi. Po tygodniu otrzymała wynik – niepokojąca zmiana w lewej piersi, wyczuwalna nawet palpacyjnie. Kolejne badania, czyli USG i biopsja gruboigłowa potwierdziły przypuszczenia – nowotwór złośliwy piersi, dokładniej rak gruczołu piersiowego typ NST, NHG2 potrójnie ujemny. Wtedy wróciły najgorsze wspomnienia. W 2017 roku stoczyłyśmy walkę z rakiem surowiczym jajnika G3. Operacja i obciążająca chemia dożylna oraz do otrzewnej w cyklach co 3 tygodnie sprawiły, że nasze życie toczyło się zupełnie inaczej. Zaczęło dzielić się na etapy: czas chemii, powrót i dni spędzone przez mamę w łóżku z powodu braku sił po kolejnej dawce chemioterapii, powolna regeneracja i następna chemia. Widziałam, jak mama gasła w oczach. Ze zdrowej, pracującej wciąż wśród ludzi osoby, stała się zupełnie przygaszona. Jednak leczenie przyniosło oczekiwane skutki. Chemioterapia została zakończona, a każde kolejne wizyty utwierdzały nas w pomyślności terapii. Dopiero pod koniec 2020 roku dowiedziałyśmy się, że mama jest nosicielką mutacji BRCA1. Wiedziałyśmy, że wiąże się to z dużym prawdopodobieństwem nawrotu raka jajnika i możliwością zachorowania na raka piersi, jednak nie było przesłanek, że stanie się to tak szybko.
Nauczone doświadczeniem wiemy, jak bardzo okrutna jest ta choroba. Wbrew pozorom najgorszego momentu nie stanowi sama diagnoza, lecz każdy kolejny dzień kuracji i ten strach oraz niepewność przyszłości, które nigdy nie mijają.
Mimo, że leczenie jest refundowane to generuje wiele kosztów. Każda kolejna konsultacja, wizyty lekarskie, opieka dietetyka, leki i suplementy diety umożliwiające odżywienie organizmu, by już wycieńczony mógł znieść kolejną dawkę chemii, dojazdy do szpitala oraz poradni kosztują wiele. Oszczędności znikają wtedy w zatrważającym tempie, czego już doświadczyłyśmy w pierwszym starciu, gdzie wykorzystana została znaczna większość z nich, a wciąż zostają do opłacenia bieżące rachunki i wydatki.
Zawsze byłyśmy po tej „drugiej stronie” – przekazywałyśmy wpłaty czy udostępniałyśmy zbiórki. Nie prosiłyśmy o pomoc, jednakże los się odwrócił. Jedyna szansa na leczenie bez przeliczania, który lek z tych najważniejszych jest ważny bardziej, a który mniej to ta zbiórka.
Z całego serca dziękujemy za każdą wpłaconą złotówkę i każde udostępnienie zrzutki. 💜
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Na skromne możliwości ile się dało jest w skarbonce :) Trzymajcie się razem i nie puszczajcie.
Dziękujemy! :)
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Pozdrawiam Anna P
Dziękujemy!
Szybkiego powrotu do zdrowia
Dziękujemy ❤️
Szybkiego powrotu do zdrowia ❤️❤️❤️
Dziękujemy ❤️
Kochamy cię ❤️❤️❤️❤️ Wracaj szybciutko do zdrowia !!!❤️❤️❤️
Kochamy cię ❤️❤️❤️❤️ Wracaj szybciutko do zdrowia !!!❤️❤️❤️
Magdalena Pocztarek Dziękujemy ❤️