Cześć Wam!

Mam 43 lata i zostalam już mocno doświadczona przez życie.

Pomimo braku sprawności fizycznej, przykucia do łóżka i codziennej walki z chorobą, pragnę być pełna wiary i nadziei na wyzdrowienie. Postanowiłam napisać do Was kilka słów, ponieważ ufam w moc internetu i życzliwość ludzi. Pragnę, by moja sytuacja ujrzała światło dzienne, bo potrzebuję wsparcia w dążeniu do zdrowia. Z góry dziękuję za udostępnienie mojego wpisu. 

Choroba, jaką jest stwardnienie rozsiane (SM), postawiła mnie w niełatwej sytuacji odcinając mnie od sprawności i bycia niezależną. Od kilku lat jestem osobą leżącą, która nie jest w stanie samodzielnie usiąść na łóżku. W tej chorobie głównie doskwiera mi ogromna spastyka, która pomimo przyjmowanych leków, uniemożliwia mi wykonywanie podstawowych czynności życia codziennego samodzielnie. Ku zaskoczeniu wszystkich, jestem osobą, która mieszka sama i muszę korzystać z pomocy opiekunek, które przychodzą do mnie 4 razy dziennie, aby pomóc mi w zaspokojeniu moich podstawowych potrzeb.

W wyniku szerokich konsultacji ze specjalistami do spraw rehabilitacji, uzyskałam zapewnienie, iż istnieje ogromna szansa na znaczącą poprawę mojej sprawności. Warunek jest tylko jeden: codzienna, wielotygodniowa rehabilitacja. Dlatego, aby osiągnąć choć częściową poprawę stanu zdrowia, potrzebuję Waszej pomocy.

Mam dwa marzenia, jedno ogromne, drugie trochę mniejsze i dlatego właśnie powstała ta zrzutka.

Marzę ogromnie o wyjeździe do specjalistycznego ośrodka rehabilitacyjnego, gdzie będzie możliwe prowadzenie intensywnej terapii, która pozwoli mi poprawić komfort życia.

Marzę również o tablecie, który da mi możliwość poznawania nowych rzeczy, rozwijania swoich pasji i kontaktu z bliskimi. Tablet będzie dla mnie jak większe od telefonu okno na świat.

Proszę, jeśli macie ochotę i możliwość, dołączcie do tej zrzutki. Każda nawet najmniejsza wpłata ma ogromne znaczenie. Wasza pomoc sprawi, że poczuję się bardziej niezależna i spełniona.

Wierzę, że z Waszym wsparciem uda mi się osiągnąć choćby małe postępy w rehabilitacji i odzyskać nawet niewielką poprawę mojego stanu zdrowia, która jest dla mnie równie ważna co wyżej wymienione marzenia.

Dziękuję, że jesteście, że mogę liczyć na Was w tej walce i za Wasze serca pełne życzliwości. Razem możemy zdziałać cuda!Życzę Wam mnóstwo uśmiechu, miłości i spełnienia marzeń, tak jak ja marzę o moim wymarzonym tablecie!

Pozdrawiam Was serdecznie !