DO ODWAŻNYCH ŚWIAT NALEŻY!!!

Tak mówią... więc w tym roku podejmiemy wyzwanie :D

Jak wiecie od ponad 10 lat organizuję na Podlasiu obozy jeździeckie dla młodych dorosłych z niepełnosprawnością intelektualną. W tym roku postanowiłam pójść na całość i trochę złożyć odpowiedzialność za nas w Ich ręcę. Zamiast wygodnego hotelu z obsługą wynajmiemy w tym roku dom, zaś konie zamieszkają w przydomowej stajni. Wspólnie będziemy sprawować opiekę nad nimi oraz nad powadzeniem domu, co za tym idzie również robić zakupy oraz gotować posiłki.

W związku z faktem, że przenosimy się do wynajętego domu musiałam zmiejszyć liczbę uczestników, przez co koszty rozkładają się mniej korzystnie. Nasz obóz i tak jest dość drogi ze względu na jego specyfikę, więc zadecydowałam o tym, że nie podniesiemy kosztów dla uczestników....

Stąd zmuszona jestem prosić Was drodzy Przyjaciele o wsparcie naszego obozu. Potrzebuję około 4 tysięcy na transport koni, wywóz szamba, wycieczkę na kąpielisko oraz warsztat "plastyczny" z lokalnym twórcą, który chiałabym zorganizować (wszyscy uczestnicy lubia "roboty ręczne").

Brzmi banalnie, ale ja na prawdę wierzę w Wasze dobre serca <3