Pomóżmy Daszy spocząć z godnością

Z ogromnym bólem serca żegnam moją ukochaną Daszę – psa, który przez 11 lat był nie tylko towarzyszką życia, ale prawdziwym członkiem rodziny. Była przy mnie w najtrudniejszych chwilach – dawała mi siłę, gdy tej siły brakowało, i była wsparciem, jakiego nie potrafił dać nikt inny.

Przez ostatnie tygodnie walczyliśmy o jej życie – wydaliśmy ponad 4000 zł na leczenie, robiąc wszystko, by ją uratować. Niestety, przegraliśmy tę walkę…

Chcę, aby Dasza miała godne miejsce spoczynku – na cmentarzu dla zwierząt, gdzie będę mogła ją odwiedzać i dziękować za każdy wspólny dzień. Koszt pochówku to około 500 zł, a musimy odebrać jej ciało do wieczora, dlatego zbiórka jest jednodniowa.

To dla mnie trudne, ale proszę o pomoc – sama zmagam się z poważnymi problemami zdrowotnymi, a w międzyczasie walczymy o życie innych podopiecznych. Aktualnie leczymy świnki morskie chore na serce i chomika, którego stan również wymaga kosztownej opieki.

Każda złotówka przybliża nas do tego, by Dasza mogła spocząć w miejscu, które odzwierciedla miłość, jaką nas obdarzyła przez te wszystkie lata.

Z całego serca dziękuję za każdą pomoc i każde udostępnienie – to dla mnie i dla Daszy znaczy więcej, niż potrafię wyrazić słowami.

Dziękuję, że jesteście z nami.