Mam na imię Jakub. Nigdy nie myślałem, że kiedyś ja będę tym, który potrzebuje, a nie tym,który pomaga. Niezwykle trudne jest dla mnie proszenie o pomoc, jednak życie nie pozostawiło mi wyboru – bez Waszego wsparcia nie zdołam pokonać choroby...

Na początku tego roku usłyszałem przerażającą diagnozę – nowotwór złośliwy przełyku i żołądka. Nowotwór, to już był szok, na dodatek złośliwy, który atakuje inne organy. Czułem się, jakby w jednej chwili wydano na mnie wyrok. W głowie kłębiły się setki pytań. Jak teraz będzie wyglądało moje życie? Czy leczenie zadziała? Ile mam jeszcze czasu?

Podjąłem walkę – dzielnie przeszedłem już dwa cykle chemioterapii (na zdjęciu jeszcze zwłosami na głowie), przede mną kolejne dwa. Potem operacja - czyli usunięcię części przełyku i całego żołądka. Następnie kolejne, co najmniej cztery cykle chemioterapii, tak aby zapobiec przerzutom. Czeka mnie specjalna dieta i to ładych parę lat...

Aby pozbyć się efektów ubocznych działania chemioterapii dodatkowo muszę wzmacniać organizm. Głównie poprzez suplementy diety, leki osłonowe, preparaty odżywcze, które pomagają pozbierać się po chemioterapii, a przede wszystkim stanąć do walki z ciężkim przeciwnikiem jakim jest rak!  

Niestety leczenie tego agresywnego raka jest bardzo kosztowne. Aby przyspieszyć postawienie pełnej diagnozy i ustalić możliwie jak najszybciej właściwe leczenie nowotworu, zdecydowałem się na prywatne konsultacje lekarskie i wykonanie niektórych badań diagnostycznych również prywatnie. Do tego dochodzą koszty dojazdów, koszty nierefundowanych leków i bardzo kosztowna dieta.

Wiem, że jest możliwe zastosowanie u mnie po operacji leków ukierunkowanych molekularnie tzw terapii celowanej, na podstawie przeprowadzonej oceny genetycznej usuniętych komórek nowotworowych, która nie jest refundowana przez NFZ. Terapia ta jest formą chemioterapii opartej o najnowsze zdobycze medycyny onkologicznej i daje większe szanse na wyzdrowienie i powrót do normalności.

Jestem bardzo wdzięczny za wszelkie wsparcie i pomoc. Obiecuję, że dam z siebie wszystko i będę walczył do końca. Nie ukrywam, że obecnie jestem całkowicie wyłączony zawodowo. Do pracy na pewno nie wrócę do końca roku i w tej sytuacji Wasza pomoc jest nieoceniona.

Przede mną długa droga - chemioterapia, operacja i znowu chemioterapia. Pomóż mi wygrać z rakiem, mam dla kogo żyć! Jakub