Cześć, od kilku długich miesięcy często jeżdżę w częściowym lub całościowym przebraniu Pikachu na motocyklu, wcześniej sprawdzając jak to się przyjmie a potem już zacząłem wchodzić w to głębiej, wywołując nie tylko uśmiechy ale pojawiając się na festynach dla dzieci, rozdając naklejki, robiąc wspólne zdjęcia itp. Gdy tylko mogę zasiadam na dwóch kółkach, żeby rozweselać w tym szarym świecie tak mocno, jak tylko potrafię. Sam jestem osobą zamkniętą w sobie po depresji za dzieciaka i wiem, jak to jest być po tej szarej stronie. Teraz moja pasja do motocykli łączy się z misją niesienia dobra.

Dlaczego akurat Pikachu? Tak wyszło, symbol radości, przyjaźni i dobrej energii, a w połączeniu z rykiem silnika i sercem pełnym empatii daje to wyjątkową mieszankę dobra na dwóch kołach. :) Kosztowało mnie to sporo nerwów, ale w końcu udało się wyjechać tym, czym zaplanowałem.

Każda złotówka pomoże mi realizować swoje cele, kupić kamerę 360 by uwieczniać różne ciekawe momenty i dotrzeć jeszcze dalej czy stworzyć prezenty niespodzianki dla dzieci i nie tylko, tj. np. przyszłościowo breloczki, więcej naklejek i okazjonalnie inne dary.

Kilka naklejek już zdobyłem i również rozdałem, zdjęcie podglądowe poniżej. Szału nie ma, ale to dopiero początki, a zadowolenie młodych i nie tylko powoduje uśmiech na twarzy i ciepło na sercu. :)

Za każdy grosz dziękuję i do zobaczenia.