Witam szczerze nie jestem fanem proszenia obcych ludzi o pieniądze nawet bliskich o to bardzo rzadko proszę lecz niestety jest pewna sytuacja. Dziadek mojego przyjaciela nawet i brata bym powiedział narobił sobie długów przez swoją córkę wziął kredyt by jej ślub sfinansować tu telewizor tu coś tu coś miała ona to opłacać lecz jak się okazało nie robi tego całkowicie się od niego odcięła a kredyty spłacić trzeba więc niestety robi to już 70 letni emeryt któremu przez te spłaty na życie zostaje ledwie 200 zł mój przyjaciel z nim mieszka i go utrzymuje zaraz ktoś może powiedzieć że po co był taki głupi i to nabrał a kto z was by nie pomógł swojemu dziecku?? Ja się spytam przez to sytuację oboje ledwo wiążą koniec z końcem a ja chciałbym ich jakoś odciążyć ale sam do bogatych nie należę a do spłaty jest jeszcze nie mała kwota przez długie lata więc dlatego proszę was o pomoc nie musza to bym wielkie wpłaty nawet każda złotówka dużo pomoże a ja bardzo chce im jakoś pomóc i dlatego proszę was o to żeby też nie kłamać was największym problem też i jest sam jego dziadek czemu?? Jest on niezwykle uparty i normalnie się nie zgodził by na takie coś a o dodaniu dokumentów potwierdzających owe kredyty to już w ogóle będę miał ciężko dlatego powiedzmy robię to w tajemnicy przed nim i jedynie to mogę słownie mówić jak jest niestety....