Prosiliśmy już o pomoc na leczenie córki, ale jesteśmy zmuszeni znowu Was poprosić o wsparcie. Życie nas nie rozpieszcza. Z trójką dzieci mieszkamy w rozpadającym się domu. Najmłodsza, dwuletnia Alicja od czerwca jest w szpitalu onkologicznym. Ma zdiagnozowaną ostrą białaczkę limfoblastyczną. Za dwa-trzy tygodnie wyjdzie ze szpitala, ale... nie ma dokąd wrócić. W naszym domu zawalił się dach. Na pomoc ruszyli przyjaciele. Wójt gminy Sicienko zapewnił na kilka tygodni mieszkanie zastępcze, ale to chwilowa pomoc, nasz rodzinny dom trzeba jak najszybciej wyremontować. Alicja jest bardzo osłabiona nowotworem, powinna przebywać w idealnej czystości, bez wilgoci, pleśni, grzybów. Chcemy razem odbudować jej bezpieczny dom! Wiele osób pomaga nam fizycznie pracując podczas remontu, pomagają firmy i hurtownie budowlane, ale mimo wszystko potrzebne są pieniądze żeby doprowadzić dom do normalnego, bezpiecznego dla Alicji stanu. Pomóżcie nam proszę odbudować dom, żeby Alicja i pozostała dwójka naszych dzieci mogli mieć zwykłe, bezpieczne, radosne, normalne dzieciństwo.