Pomóż nam przetrwać
Pomóż nam przetrwać
Updates1
-
Ostatnie letnie dni obfitowały w wiele zgłoszeń o odnalezionych / zagubionych samotnych kociaków bez matki. Trafiły do nas, choć mamy ograniczone możliwości. Serca jednak pękają- przecież młode kociaki, 2-3 miesięczne nie mają szans przeżyć bez pomocy człowieka. Był moment, że traciłyśmy już rachubę ile mamy kociąt !
Ich los i historie są różne, na pewno wiemy, że niektóre z nich były udomowione i zwyczajnie komuś się znudziły, zostały porzucone tak jak np. Petra i Pele- czarne koty znalezione przez spacerowiczów w głębi lasu. Aiszę i Saszę, prawdopodobnie kocia matka zostawiła w ogrodzie na posesji domu. Malutką wycieńczoną Mię znaleziono w szczerym polu daleko od zabudowań, amputowano jej część ogonka, dość długo trwalo, aż wyszła na prostą. Klopsik znaleziony pod sklepem w Pyskowicach, kilka dni spędził w lecznicy do czasu znalezienia innego miejsca. Puszek i Duszek weszli do klatki łapki w piwnicy. Bono, który spędził dwa dni pod samochodem zanim trafił do nas. Kocurki Czesiek i Rysiek, udomowione kotki znalezione na ulicy.
Bobik porzucony do ogrodu. Asti, bardzo chora kotka znaleziona w krzakach, nie miała sił, zjadana niemal żywcem przez kleszcze i pchły. Koteczka Myszka biegała po ruchliwej ulicy. To tylko niektóre z historii.
No comments yet, be first to comment!
There are no updates yet.
Description
Postanowiłyśmy więc przedłużyć działanie zrzutki, bo wciąż nasze potrzeby są wciąż ogromne.
Letnia zbiórka pt. "Pomóż nam przetrwać" - powstała aby pomóc nam opłacić faktury za leczenie kotów w lecie. Do zapłaty było wyjątkowo dużo- 4200 zł. Nie udało się uzyskać całej kwoty na zbiórce ale zapłaciliśmy faktury organizując m.in. bazarek na bieżące utrzymanie.
Niestety następne tygodnie nie poprawiły sytuacji. Kotków tylko przybywało, a adopcje, jeśli się zdarzają to głównie kociąt. Wiele kotów chorowało, doszły też koszty szczepień i przeglądów kociąt, wiele sterylizacji kotów. Obecnie na naszym utrzymaniu jest pomad 40 młodych i dorosłych.
Żeby nie być gołosłownym, tylko w ostatnim tygodniu przybyło nam 11 kociąt i 1 kocia mama.
Nasza Pokochaj i Przygarnij - to także nasze nasze główne motto, realizujemy je już od 2012r.
Jesteśmy szczęśliwe, że udało się w tym czasie uratować, wyleczyć i wyadoptować setki kotów. Organizowaliśmy już wiele zbiórek, zazwyczaj ma to miejsce wtedy, kiedy mamy wiele ciężko chorujących zwierząt i zwyczajnie brakuje nam pieniędzy na dalszą pomoc.Tak jak teraz.
W tym roku sezon na "kociaki" zaczął się wyjątkowo późno, mamy też w tym roku wyjątkowo urodziwe kocięta, wszelkiej maści. Pierwsze maluszki prawie nie chorowały i znalazły wspaniałe domy. Niestety kolejne przyjmowane kocięta niestety chorowały (koci katar, kalicywiroza)
Najważniejsze dla nas to odławianie kociąt razem z matką, aby później móc ją wysterylizować.
W tym roku z różnych powodów nie wszystkie domy tymczasowe mogły nas wspomagać i jeszcze trudniej było znaleźć miejsca dla kocich rodzin. Czasowo musiały więc często być w klatkach bytowych w piwnicy.
Każda z fundacji i opiekunów kotów boi się chorób kociąt szczególnie tych zakaźnych.
Niestety nie omijały nas i w tym roku, najgorsza z nich panleukopenia zaatakowała kocią mamę z trójką 3 tygodniowych maluszków. Tylko dzięki szybkiemu wdrożeniu leczenia i podaniu surowicy udało się je uratować, zmarła najsłabsza koteczka, ku naszej rozpaczy. Pomimo tego to wielki sukces, bo śmiertelność przy nieszczepionych kociętach to prawie 100 %. Tym się udało:) są przecudowne i jesteśmy bardzo szczęśliwe że żyją.
Mamy także wiele kotów z chorobami terminalnymi, które nie mają szans adopcji.
Są pod stałą opieką weterynaryjna, mamy z chorobami nerek, białaczkowe, niedowidzącą 20 letnią kotkę, młodą Angie z poważnie chorą wątrobą, na szczęście kilka z nich jest wspierana tzw adopcjami wirtualnymi, które wspomagają nas w ich utrzymywaniu. Jednak koszty stale rosną.
Od wielu miesięcy wspieramy finansowo koty chorujące na FIP , koszty terapii są olbrzymie, aby je pomóc pokryć organizujemy bazarki pomocowe, to jednak wciąż za mało.
Jeśli nas obserwujesz, widzisz nasze działania i ufasz nam- prosimy o wsparcie.
Dziękujemy za każdą kwotę i zrozumienie.
Mamy nadzieję, że dzięki zbiórce będziemy mogły opłacić faktury.
Pomóż nam pomagać!
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.