id: m943ra

Urodzinowo dla Lubisia - na drodze do niezależności.

Urodzinowo dla Lubisia - na drodze do niezależności.

Our users created 1 288 579 fundraisers and raised PLN 1,518,684,398

What will you fundraise for today?

Create fundraiser

Description

Po długim namyśle, wielu wątpliwościach i wciąż trwającej walce ze wstydem, stwierdziłam, że moje 35 urodziny to będzie dobry moment, żeby jednak założyć tę zrzutkę. Chcę wykorzystać wszystkie możliwości, które pomogą mi za rok być w innym miejscu.


Ostatnie dwanaście miesięcy to była dla mnie prawdziwą szkoła przetrwania. Macierzyństwo okazało się najpiękniejszą przygodą, ale przyszło mi go doświadczyć w parze z bolesnym rozczarowaniem moim małżeństwem. Decyzja została podjęta i wiedząc już czego nie chcę, chciałabym z odwagą zacząć budować życie, którego bym chciała.


Odrabianie lekcji z odpowiedzialności i radość z tego, na ile mnie stać przeplatała się ze stopniową utratą kluczowych elementów mojej tożsamości. Wielu pozytywnym zmianom w moim codziennym funkcjonowaniu towarzyszyło doświadczenie bolesnych konsekwencji braku poduszki finansowej. Zależność ekonomiczna odebrała mi poczucie bezpieczeństwa, którego tak potrzebowałam.


Opłakiwałam w tym roku wiele pięknych marzeń jednocześnie witając nowe. Pierwszy rok psychologii zakończony ze średnią 4.8 pomógł mi nabrać wiatru w żagle, a uczelnia była rutyną, która pozwoliła mi się całkiem nie załamać w obliczu utraty pracy, która definiowała to, kim jestem. Doświadczyłam emocjonalnego porzucenia, wielu upokożeń i dojmującej samotności. Ale też towarzyszyłam i dalej mam zaszczyt towarzyszyć niesamowitej dziewczynce. Jej nieposkromiona odwaga, nieokiełznana ciekawość i ujmująca pogoda ducha były moim paliwem i są nim dalej. To ona przypominiała mi, że nasza własna prawda jest warta walki.


Towarzyszyło mi wiele wątpliwości, czy prosić o pomoc, a w głowie grała zdarta płyta z każdym uszczypliwym komentarzem na temat każdej jednej zbiórki, jaką zakładały osoby które znam. Może i niektórzy uśmiechną się pod nosem widząc tę moją. Może będą gadać, że „Lubiś zderzyła się z rzeczywistością”. A może będę dla kogoś dowodem, że tacy jak ja - niepoprawni marzyciele, "nieradzący sobie w życiu" dorośli potrafią się podnieść, odbudować i tworzyć piękno z chaosu.


Posłuszeństwo i cicha rezygnacja ze swojego prawa do decydowania o sobie mogły dać mi iluzoryczny spokój. Ale ja wybieram autentyczność. Wybieram nieposłuszeństwo, które tworzy przestrzeń dla prawdy, odwagi i lepszego życia. Wiele się nauczyłam w tej sytuacji i wychodzę z niej na pewno silniejsza, ale też z nadszarpniętym zaufaniem. Ucinanie kosztów do kości, tworzenie domowego budżetu i kontakt z wszelkiej maści instytucjami nie były i nie są przyjemne, ale dają mi poczucie sprawczości.


Nie dałabym rady, gdyby nie przyjaciele, którzy podali mi rękę w tym czasie.


Wrzesień będzie moim miesiącem powrotu do pracy, ale stanięcie na nogi - mimo, że rozpisane w czasie, zajmie jeszcze dużo czasu. Tę zbiórkę zakładam w nadziei na przyspieszenie tego procesu. Po długich kalkulacjach udało mi się możliwie jak najbardziej obniżyć jej kwotę i sama zabieram się teraz do naprawdę ciężkiej roboty - jeżeli możesz i chcesz mi pomóc - dziękuję, bo każda pomoc wzrusza mnie w tej chwili i dodaje motywacji, kiedy zaczyna jej brakować.


Twoje wsparcie pomoże mi:


  • załatać dziurę w budżecie po długim zwolnieniu bez prawa do zasiłku;
  • zacząć spłacać pożyczki bliskim, którzy pomogli mi w najtrudniejszych chwilach;
  • zapobiec skreśleniu mnie z listy studentów z powodu zaległych płatności;
  • zacząć szukać mieszkania lub pokoju na wynajem;
  • pokryć koszty prawne, żeby zadbać o możliwie najlepsze porozumienie dla mojej córki.


Tę zrzutkę kieruję głównie do osób, które mnie znają - być może jesteś akurat osobą, do której życia wniosłam coś ze swojej lubisiowej energii. Lubię myśleć o sobie jako o kimś, u kogo można znaleźć zrozumienie. Myślę, że staram się robić ludziom miejsce, także do popełniania błędów. Może akurat masz w nadmiarze i jesteś w stanie pomóc mi wrócić za kierownicę mojego własnego życia. Może znajdziesz w mojej historii coś znajomego, a może po prostu chcesz zrobić mi prezent na urodziny i będzie to dla Ciebie wygodna okazja.


Jeśli jesteś jedną z osób, które już mi pomogły - dziękuję!


Jeżeli możesz przesłać link do tej zrzutki komuś, kto może chcieć mi pomóc - dziękuję!


Jeżeli trzymasz kciuki - dziękuję!

There is no description yet.

There is no description yet.

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Comments

 
2500 characters
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!