Hej, nawet nie wiem od czego by tu zacząć. Głupio mi jest prosić o pomoc jeżeli chodzi o pieniądze, ale mam nadzieję, że się uda i wszystko będzie dobrze! 

Mój chłopak ma 19 lat, interesuje się samochodami, uwielbia jeździć autem i sprawia mu to radość. Ibiza jest dla niego jak dziecko, Ci którzy pasjonują się samochodami tak jak on będą wiedzieć co czuje. Co czuje osoba, której „dziecko” uległo wypadkowi. Dzisiaj tj. 08.02.2021 jadąc autem by się ze mną zobaczyć wpadł w poślizg. Jest zima, ślisko na drogach, każdy kierowca stara się jeździć powoli, w tym mój chłopak, jechał wolniej niż dozwolona prędkość. Niestety śnieg na drodze również nie sprzyja bezpiecznej jeździe. Nie był w stanie opanować auta podczas poślizgu. Niestety auto uderzyło w mur i częściowo wpadło do rowu, dzięki Bogu jemu nic się nie stało, ale auto ucierpiało. Koszt naprawy przewyższa cenę auta, chcemy aby to auto zostało z nami tak długo jak to tylko możliwe. Jest z nami na dobre i na złe. Nie odpuścimy i nie pozbędziemy się naszej kochanej Ibizy.  To dzięki niej pojechaliśmy na wspólne wakacje do Skorzęcina, ta mała bestia zawiozła nas nawet do Katowic. Nazywamy ją demonem prędkości, bo jak czasami ruszy to potrafi nas wycisnąć w fotel. Mieliśmy plany by nawet ją ulepszyć, by była jeszcze piękniejsza i zwinna jak pantera, bo Ibiza jest taką naszą czarną panterą. Wierze, że będzie kiedyś taki piękny dzień, w którym ja poczuje ten głos z silnika z miejsca kierowcy, a nie pasażera i mam nadzieje, że nasze małe dziecko zawiezie nas jeszcze w nie jedno miejsce. 

Jest mi bardzo przykro patrząc na smutek mojego chłopaka, chciałabym mu jakoś pomóc, więc prosiłabym o wsparcie i wspólną pomoc by naprawić jego dziecko. Wierzę, że dzięki wam uda się to osiągnąć! Z całego serca dziękuję za każdą pomoc i za każdą złotówkę