Witam wszystkich .Bardzo długo zwlekalem z założeniem zrzutki dla mojego kolegi Danielka .Może was wszystkich zdziwić na co zbieramy ale niestety , trzeba Danielowi pomóc .Kilka słów o tym wyjątkowym czlowieku . Daniela poznałem już w dziecięcych latach kiedy poznaliśmy się na podwórku u niego . Daniel dał się poznać jako świetny kolega jako kompan do wszystkich podwórkowych zabaw .Przez cały okres dorastania na jednym podwórku z Danielem robiliśmy różne fajne figle , zabawy pomagaliśmy starszym osobą . Daniel już jako nastolatek był bardzo pomocny jako czlowiek ,wolontariusz w wielu istotnych akcjach .Daniel do dziś służy bezinteresowną pomocą , zawsze jak wspominam nasze wspolne spotkania to co mi utkwiło w głowie to to że Daniel brzydzi się przemocą .Wielokrotnie w takich sytuacjach Daniel starał sie załagodzić konflikt .Nigdy nie wszczynał bójek one go odrażały .I tak mógłybym wymieniać i wymieniać jego zalety i sobie myślę ze całą swoją dobrocią zasłużył na B7 . Już dziś na samą myśl że uda mam się tą kwotę uzbierać serce mi się raduje .Ile szczęscia w jego oczach bedzię gdy będzie jechał swoją nową B7 przez miasto z opuszczoną szybą słuchając swojej ulubionej muzyki . Każdy kto akurat będzie stał przed przejściem dla pieszych , może być pewny że zostanie bezpiecznie i z uśmiechem na ustach przepuszczony .A więc kochani każde100 zl wpłacone to niewiele a tak może zdzialać wiele . Daniel na to zasługuje .