id: yypyap

Martynka Machoj - #otwórzMYserca - potrzebna pomoc w rehabilitacji

Martynka Machoj - #otwórzMYserca - potrzebna pomoc w rehabilitacji

The organiser verified the description with proper documents.
21 608 zł
of 100 000
21%
8 days
left
277
donators
Donate
Zrzutka.pl does not charge any fee

Our users created 1 014 013 fundraisers and raised 1 060 157 654 zł

What will you fundraise for today?

Description

Nazywam się Martynka Machoj. Urodziłam się 21 września 2018 roku. Mamusia z Tatusiem bardzo się cieszyli , gdy dowiedzieli się , że będą mięli córeczkę. Wszystko było dobrze , ale nagle Mamusia zachorowała. Bardzo nie chciałam opuszczać Mamy brzuszka , jednak potoczyło się troszkę inaczej. Pojawiłam się na świecie w 28 tygodniu ciąży. Ważyłam 630 gram i miałam 32cm wzrostu. Byłam niewiele większa od dłoni Tatusia. Spędziłam w szpitalu 103 dni , walczyłam o życie dzień i noc i gdy już myślałam , że wygrałam , przyszły kolejne ciosy: pojawiły się choroby – skrajna hipotrofia , retinopatia 2 stopnia , wylewy do mózgu 2 i 3 stopnia , hiperglikemia , posocznica , osteopenia i dysplazja oskrzelowo-płucna.

Gdy wyszłam ze szpitala , a było to 03 stycznia 2019 roku , zaczęłam walkę z pomocą rodziców o lepsze jutro . Kiedy wychodziłam na prostą , dzięki różnym formom rehabilitacji , los rzucił Mi kolejną kłodę pod nogi. Coś zaczęło się dziać w mojej główce , czułam , jakby pioruny , które wyginały mi całe ciało. Były one czasami krótkie , czasami długie. Mama z Tatą nie wiedzieli co się dzieje , lekarze stawiali różne diagnozy. Niestety ostateczna diagnoza była porażająca. Stwierdzono u mnie padaczkę ( zespół Westa ) Rozpoczęła się kolejna walka . Kolejne pobyty w szpitalach.

Dzisiaj mam 2 latka i cztery miesiące . Lekarze mówią , że jest we mnie wielki potencjał i wola walki. Pomimo ciężkich przejść w moim krótkim życiu jestem pogodną dziewczynką , lubię się uśmiechać.

Moja Mamusia mówi mi , że świat jest piękny i całym swoim serduszkiem chcę ten świat poznawać. Wiem , że jest i będzie to bardzo trudne , jestem drobnym dzieckiem , nie potrafię jeszcze siedzieć , chodzić , mówić , jeść samodzielnie .

Nie wiem , czemu to wszystko mnie spotkało , ale Bozia widocznie miała w tym jakiś swój cel – być może wiedziała , że sobie poradzę. Jednak bez pomocy ludzi z dobrym serduszkiem mogę nie dać rady.

Proszę zatem rodzinę , znajomych i nieznajomych , wszystkich ludzi dobrej woli – pomóżcie Mi w mojej walce o lepsze jutro


Location

The world's first Payment Card. Your mini-terminal.
The world's first Payment Card. Your mini-terminal.
Find out more

Donations 277

 
Hidden data
20 zł
 
Hidden data
hidden
AD
Adi
10 zł
BW
Błażej Woś
20 zł
MJ
MAREK JACKOWSKI
20 zł
 
Hidden data
20 zł
MS
Mateusz 321 Crypto
20 zł
 
Hidden data
hidden
 
Hidden data
50 zł
MK
Sandra
10 zł
See more

Comments 61

 
2500 char