Jestem zwykłą studentką, kocham zwierzęta! Chciałabym pomóc pewnej znalezionej kotce 🐈‍⬛ przygarnęłam, poszliśmy do weterynarza, diagnoza- złamane obie łapki. Kotka otrzymała natychmiastową pomoc, operacja, gips i długie leczenie. Niestety kilka dni temu, to była chwila, kotka zdjęła gips, rana po szyciu się rozeszła i bardzo nie fortunnie próbowała się podnieść. Niestety ta próba skończyła się bardzo źle, pękły szwy, którymi była połączona chrząstka i kość, która miała się zrosnąć, wyszła na wierzch. Szybka wizyta u weterynarza - za kilka dni amputacja łapki. Będziemy starać się uratować łapkę, ale niestety koszty są na tyle duże, że ja zwykła studentka, nie jestem w stanie ich w całości pokryć. Bedzie konieczna kolejna operacja, liczne kontrole, potem bardzo długa rehabilitacja.

z góry dziękuję za każdą pomoc ❤️

07.07. Kotka dziś już jest po amputacji łapki 😭