Wyobraź sobie człowieka, który oddał wszystko, co miał – dosłownie wszystko – by zrealizować swoje jedno, najczystsze marzenie.

Nie dla siebie. Nie dla zysku. Ale z głębokiej, prostej wiary i miłości.

Pan Janusz – wśród bliskich znany jako Januszek – przez lata zbierał puszki, pomagał przy świniach, brał każdą dorywczą pracę, by uzbierać 899 zł. Tyle kosztowała figurka Matki Boskiej, którą kupił w Lublinie.

Choć sam żyje bardzo skromnie, oddał "wdowi grosz" – wszystko, co miał. Wracał z tej podróży szczęśliwy jak dziecko, jakby wygrał milion w totolotka. Bo dla niego to była wygrana życia.

Dziś ta wyjątkowa figurka czeka na swoje miejsce.

Na razie jest bezpiecznie przechowywana w kościele parafialnym, otoczona troską i modlitwą – ale Januszek marzy, by stanęła w przydrożnej kapliczce.

By każdy, kto przejdzie obok, mógł się zatrzymać. Westchnąć. Pomyśleć. Pomodlić się.

Dziś Januszek nie ma już nic – oprócz tej jednej figurki i ogromnego serca pełnego wiary.

Pomóżmy mu.

Niech jego poświęcenie nie pójdzie na marne.

Niech ta figurka zyska swój dom – kapliczkę, która stanie przy polnej drodze i będzie świadectwem prostoty, dobroci i nadziei.

🕊️ Twoja złotówka to cegiełka do czegoś większego.

💧 Twoje wsparcie to łza wzruszenia w oczach Januszka.

🙏 Twój gest to wiara w to, że dobro nadal ma sens.

Niech to będzie nasza wspólna kapliczka – owoc ludzkiego serca i solidarności.

👉 Wesprzyj zbiórkę. Udostępnij. Podaj dalej. Zrób miejsce dla dobra.

Za każdy gest – dziękujemy z całego serca.

Januszek i wszyscy, którzy wierzą, że miłość naprawdę istnieje.