Cześć wszystkim, jestem Elza, kobiet o wiek się nie pyta, ale ja Wam zdradzę, że mam 5 lat, czyli jestem jeszcze tak naprawdę młodym psem 🤗 Pańcia przygarnęła mnie jak miałam ok 6 miesięcy, od zawsze pokazywałam, kto tu rządzi 💪 Z czasem chyba stwierdziła, że smutno mi samej i tak oto po dwóch latach, pojawiła się moja siostra Mia ❤️ Wszytsko było dobrze, aż do tydzień temu. Wtedy zaczęła boleć mnie łapka, od zawsze było z nią nie do końca wszystko okej, ale Pani weterynarz zapewniała Nas, że skoro mnie nie boli to nie ma się co martwić. Zaczęłam kuleć, dlatego Pańcia odrazu umówiła mnie na prześwietlenie. Niestety wieści były okropne... Dowiedziałam się, że mam zaawansowane zmiany zwyrodnieniowe stawu łokciowego prawego. Po dwóch wizytach u ortopedów nie było złudzeń, że jedyną szansą, żeby uratować mi łapkę, jest artrodeza stawu, czyli wzajemne usztywnienie uszkodzonych powierzchni stawowych. Zdaje sobie sprawę z tego, że teraz naprawdę jest bardzo dużo ważnych spraw, na które potrzeba bardzo dużo pieniążków! Ale Pańcia ma nie tylko mnie i moją siostrę ale też cztery 😺. W tajemnicy Wam powiem, że żeby Pańcia mogła Nas lepiej zrozumieć, poszła na kurs, przez który męczy Nas cały czas wieloma ćwiczeniami, co w sumie nie jest takie złe, bo za wszytsko co zrobimy dobrze, dostajemy pyszne smaczki. Utrzymanie Nas kosztuje dużo pieniążków, dlatego bardzo prosilibyśmy o pomoc! 💜 Wierzę w to, że będę mogła żyć bez bólu, dzięki Wam ❤️