Dla pani Władzi - na nowe szczelne drzwi, bieżące naprawy domu i utraconą nadzieję
Dla pani Władzi - na nowe szczelne drzwi, bieżące naprawy domu i utraconą nadzieję
Our users created 1 236 740 fundraisers and raised 1 378 994 996 zł
What will you fundraise for today?
Description
Bez bieżącej wody, bez toalety i wygód, w drewnianym, wymagającym pilnego remontu wiekowym domku mieszka pani Władysława – emerytowana pracownica serpelickiej biblioteki. Koleje życia nie szczędziły jej ciężkiej pracy, wyrzeczeń i wielu rozczarowań. Dziś zamiast cieszyć się i odpoczywać na zasłużonej emeryturze musi mierzyć się z gorzką rzeczywistością, smaku której nie spodziewała się nawet w najgorszych snach. - Było już tak źle, że jedynym wyjściem jakie widziałam była śmierć. Miałam czarne myśli, a nadzieja całkiem mnie opuściła – wyznaje 76-letnia Władysława.
Dziś, mimo wyjątkowej pracowitości 76-latka znalazła się w bardzo trudnej sytuacji. Najpierw w kość dało jej nieudane małżeństwo, później kłopotów dołożył syn i jego partnerka, a w rezultacie kobietę wplątano w wir pułapek finansowych. Dziś zamiast cieszyć się zasłużoną emeryturą martwi się jak związać koniec z końcem i co zrobić by drzwi wejściowe całkiem się nie rozsypały a drzewa starczyło na opał. 76-letnia kobieta, której ciało naznaczone jest ciężką pracą i cierpieniem, codziennie sama targa wiadra wody ze studni, rąbie drwa i pierze na tarze - bo stara Frania dawno już się popsuła.
O problemach emerytowanej bibliotekarki opowiedziały nam osoby życzliwe, które nie mogły dłużej patrzeć jak pani Władysława samotnie zmaga się z kolejnymi przeciwnościami losu. W mediach społecznościowych pojawił się przed Wielkanocą apel z prośbą o pomoc. Udało się wtedy zorganizować artykuły spożywcze, trochę chemii gospodarczej i ubrania. – Zrobiliście mi prawdziwe święta – mówi, nie kryjąc łez wzruszenia pani Władysława.
Znalazły się też wspaniałe osoby, które zapłaciły bieżące rachunki za prąd, śmieci i podatek. W prezencie bibliotekarka otrzymała drewno na zimę, a strażacy z OSP Serpelice poświęcili całe popołudnie by długie belki pociąć na mniejsze części. Dzięki wsparciu dobrych ludzi do 76-latki trafiła też pompa do studni i pralka wirnikowa. Urządzenia te trzeba jeszcze będzie zainstalować, co wiąże się z potrzebą wykonania gniazdka do ich podłączenia.
Za wszelką okazaną pomoc, życzliwość i dobre słowo bardzo dziękujemy w imieniu pani Władysławy. Nie ukrywamy jednak, że potrzeb jest o wiele więcej. Mimo, że kobieta jest niezwykle skromna i o nic nie prosi, wiemy że nie będzie w stanie poradzić sobie z naglącymi problemami bez wsparcia, co wpędzi ją niechybnie w kolejne problemy finansowe...
Jako dziennikarze, którzy podjęli się interwencji, nie zostawimy Władysławy z jej problemami. Mamy też nadzieję, że znajdzie się kilka osób, które również wesprą nas w staraniach o lepsze i jaśniejsze jutro dla tej biednej kobiety.
Potrzeb jest dużo. Do problemów finansowych, długów bankowych i komorniczych dochodzą pilne potrzeby w naprawach domu. Mimo, że pani Władysława nie śmie prosić o nic ponad to, co już dostała, wiemy że bez naszego wsparcia nie udźwignie trudów życia.
Drzwi wejściowe do jej domu to tylko atrapy ze zdewastowanej sklejki, zamykane na skobelek. O wymianę proszą się też stare nieszczelne okna i zawalony dach w składziku na drewno. Iskrząca instalacja elektryczna wymaga wymiany a stara kaflowo-gliniana kuchnia, która ogrzewa jej małe izdebki - modernizacji.
Warunki w domu są rzeczywiście niezwykle skromne, wręcz biedne, trzeba jednak przyznać, że mieszkanie jest wyjątkowo czyste i zadbane.
By pomóc 76-latce potrzebne są środki, dlatego postanowiliśmy założyć zrzutkę, by zebrać pieniądze przynajmniej na część z palących napraw. Wierzymy, że razem przywrócimy utraconą nadzieję pani Władysławie.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Pani Władziu! Razem damy radę 💪