Lucy rok temu z ulicy trafiła do naszej kawiarni, była bardzo przestraszona i nie dogadywała się z innymi kotami. 

Z czasem odnalazła się w nowej sytuacji, zaczęła bardziej ufać ludziom i wychodziła nawet na salę żeby się poprzytulać może ktoś z was miał okazję ją poznać. 

Jest cudownym wdzięcznym kotkiem , uwielbiam się miziać i nosić na rączkach, zwija się jak kuleczka i wtula w człowieka.

Aż dziwne, że nie skradła nikomu serca .

Cudowna istotka ❤️❤️❤️

Niestety od pewnego czasu Lucy zrobiła się bardzo smutna, zaczęła unikać ludzi chowała się w różnych zakamarkach , że ciężko było ją znaleźć, jej stan znacznie się pogorszył , stała się słaba, nie chciała jeść 

robiliśmy szereg badań, niestety jej odporność spadła i życie koteczki zostało zagrożone 💔

Dodatkowo krwinki spadały w błyskawicznym tempie. Lucy musiała mieć dodatkowo podaną krew. I tak kilka miesięcy walczymy już o jej życie

Lusi jest bardzo chora na śmiertelną chorobę jaką jest niedokrwistość .

Koteczka ma również zapalenie otrzewnej co nie pomagają w leczeniu .

Na razie jej stan jest w miarę stabilny , ale w każdej chwili możemy znów potrzebować zastrzyków, krwi , interferonu i innych leków .

Kotka jest leczona antybiotykiem sumamed ,wyciągiem z grasicy ,witaminą B12 ,interferonem , catprotektem oraz miała podawaną krew .

Szkoda , że nie zdążyła nikogo w sobie rozkochać, że nikt nie podarował jej domku .

Ona jest naprawdę wyjątkowa , tak bardzo potrzebuje miłości 💔💔💔

Niestety leczenie jest bardzo drogie ale my się nie poddajemy będziemy walczyć o tą kochaną duszyczkę ona tyle już przeszła a przecież zasługuje na piękne, długie kocie życie w cudownym domku, którego jeszcze nie znalazła. 

Mamy teraz bardzo dużo kotków pod opieką, z czego 6 bardzo chorych . Bardzo ciężko jest nam to wszystko ogarnąć finansowo , aż czasem się już nie chce , brak sił 💔.

Pomóżcie nam uratować Lucy

Dzięki wam uratowaliśmy nie jednego kotka. 

Uratujmy teraz jej życie ❤️

Dziękuję za każdą pomoc❤️