Zabrakło nam piachu na podłogę...

Chciałabym na początku bardzo podziękować wszystkim, którzy dotąd wsparli organizowane przeze mnie zrzutki na cel, który wydaje nam się tak daleki, ale naprawdę jest bardzo nam bliski. Wspaniała kenijska Rodzina (rodzice, 4 dzieci + 1 dziecko adoptowane), którą poznaliśmy w styczniu br. i z którą stale jesteśmy w kontakcie, nie miała własnego domu. Dzięki ludziom dobrego serca - Polakom, już prawie go mają! Są mury, jest dach - ale ... walczymy teraz o wylanie podłogi! Utknęliśmy w trakcie... Bardzo dziękuję Znajomym i tym Nieznajomym, którzy również okazali dotąd dobre serce, a szczególnie dziękuję mojej cudownej Mamie, która wspiera mnie cały czas i wspiera ten cel!!

Bieda, analfabetyzm, brak możliwości pracy, wszechobecna korupcja... I tak mogłabym wymieniać długo! Nie na wszystko mamy wpływ - ok. Ale możemy choć trochę pomóc, tym którzy naprawdę tego potrzebują. Tu nie chodzi o zbudowanie luksusowego domu - tu są dwa pokoje, hol i weranda, nie ma łazienki, nie ma WC.A kuchnia ? - to palenisko i kilka naczyń w wiaderku.

Bardzo ważna w domu jest podłoga, bowiem w Kenii są pchły piaskowe, które nie wymiatane z domu, wchodzą pod paznokcie i składają tam larwy. Dalej to już sam ból, zmasakrowane i zdeformowane palce u nóg. Dzieci często śpią na podłodze....

Jeśli możesz dorzuć swoją cegiełkę!