Koszty rehabilitacji pani Doroty Greleckiej, "naszej pani Dorotki"
Koszty rehabilitacji pani Doroty Greleckiej, "naszej pani Dorotki"
Our users created 1 234 324 fundraisers and raised 1 373 058 979 zł
What will you fundraise for today?
Description
Pani Dorota Grelecka, ukochana przez dzieci opiekunka z Przedszkola na Sowiej, na kilka dni przed swoimi 53. urodzinami, doznała wylewu na skutek pęknięcia tętniaka. Po kilku dniach, już w trakcie leczenia szpitalnego, doszedł jeszcze udar. W efekcie nastąpiła afazja mieszana - zajęty został ośrodek mowy i inne struktury. Leczenie sprawiło, że może mówić, ale słowa, które wypowiada są wymyślone i niezrozumiałe, ma też problemy z pamięcią, straciła poczucie czasu.
Celem naszej zbiórki jest wsparcie finansowe specjalistycznej i wieloaspektowej terapii, która przerasta możliwości rodziny. Pani Dorota pracowała na dwa etaty, żeby związać koniec z końcem.
Praca opiekuńcza, która jest niezwykle ważna i bez której żadne społeczeństwo nie jest w stanie funkcjonować, jest fatalnie opłacana. A wykonują ją ludzie, którzy mają wielkie serce i którzy tak wiele dają od siebie innym osobom oraz nam jako społeczeństwu (a Pani Dorota nawet formalnie nie była nauczycielką, tylko pracownicą obsługi, choć de facto nie miało to żadnego wpływu na to jak wiele dostawały od niej dzieci na Sowiej).
Nasze wsparcie jest niezbędne, by pani Dorota mogła wrócić do samodzielności.
Dlatego my - Rada Rodziców Przedszkola na Sowiej i cała przedszkolna społeczność wraz z córką pani Doroty, Moniką - gorąco prosimy Państwa o pomoc w zebraniu środków na sfinansowanie prywatnej rehabilitacji.
***
O pani Dorocie Greleckiej nikt nie mówi tu inaczej niż “nasza pani Dorotka”. Opiekuje się kolejnymi rocznikami dzieciaków w warszawskim przedszkolu na Sowiej i kocha tę robotę najbardziej na świecie. Przede wszystkim kocha te dzieciaki, a one ją.
Jej córkę Monikę zapytaliśmy kiedyś czy wie, że wszystkie one uwielbiają jej mamę.
- Oczywiście, że tak! Nieustannie od 35 lat. Jak ja byłam o to zazdrosna”- śmiała się.
Z ukochaną córką i wnukami pani Dorota rozmawiała codziennie wieczorem, bez wyjątku. Aż do 21 października. Tego dnia źle się poczuła. Z trudem pokonała drogę z przedszkola do drugiej pracy. Pękł tętniak w lewej aorcie. Cieszyliśmy się, że może nie jest najgorzej... Niestety 1 listopada badania wykazały, że nastąpił też rozległy udar niedokrwienny mózgu lewej półkuli.
W efekcie stwierdzono afazję mieszaną.
Trzeba jak najszybciej zacząć rehabilitację, żeby pani Dorota miała szansę na odzyskanie samodzielności.
18 listopada pani Dorota zostanie przetransportowana transportem medycznym ze szpitala do jednego z ośrodków rehabilitacji finansowanych przez NFZ. Jednak to nie wystarczy. W przypadku afazji, którą stwierdzono u pani Doroty, potrzebna jest długa i wszechstronna terapia, której nie oferują ośrodki NFZ.
Mamy nadzieję, że zebrane pieniądze pozwolą na opłacanie zabiegów wspomagających podstawowy proces terapeutyczny (koszt jednej godziny rehabilitacji to 100 zł).
- Wierzę, że ona jeszcze do mnie wróci - mówi córka. - Gdzieś tam w środku nadal jest moją Dorotką. Jest wspaniałą mamą, a to co się stało jest dla mnie niewyobrażalnym szokiem. Jestem jej jedynym dzieckiem i wiem, że kocha mnie i moje dzieci najbardziej na świecie. Angażowała się na 100 procent we wszystko, co robiła. Z niektórymi rodzicami nadal utrzymuje kontakt po latach, z wieloma do dziś pozdrawia się na ulicy.
Pani Dorota pracowała na dwóch etatach. Niestety, przed nią teraz jeszcze więcej pracy. Jesteśmy pewni, że z naszym wsparciem pójdzie jak burza i wkrótce sama zadzwoni do wnuków, a spotkana na spacerze, pomacha nam z daleka ciepło się uśmiechając.
Bardzo dziękujemy za każde wsparcie, dobre słowo i udostępnianie tej zbiórki!
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Trzymam za Panią kciuki i życzę szybkiej poprawy i zdrowia.
Życzę szybkiej poprawy i wytrwałości dla całej rodziny
Dużo zdrowia!
Od Adasia Malarczyka dla Pani Dorotki!
Trzymamy kciuki!!!