Kilka dni temu miała miejsce niezwykle bolesna sytuacja. Mój ukochany piesek został potrącony przez samochód, a kierowca nie tylko nie zareagował, ale także uciekł z miejsca wypadku. Zawsze trzymałem swojego pieska na smyczy, jednak w tym okropnym dniu, gdy szukał mnie wybiegł na drogę. Nie miałem szansy zareagować. Natychmiast zaoferowałem mu pomoc, ale operacja weterynaryjna mogła się odbyć dopiero po długich 12 godzinach, z powodu braku dostępnych lekarzy w tamtym momencie.

Lekarze zapewnili mnie, że nie ma bezpośredniego zagrożenia dla życia mojego pieska i umówiliśmy się na operację za kilka dni,

jednak w tym czasie moja kochana Psinka już dawno by nie przeżyła więc bez wahania samodzielnie poszukiwałem kliniki, gdzie operacja mogłaby się odbyć możliwie jak najszybciej.

Udało mi się znaleźć takie miejsce, w którym operacja zakończyła się sukcesem, jednak wiązało się to z ogromnymi dla Nas kosztami.

Nie zastanawiałem się nad tym ani chwili, ponieważ zdrowie mojego pieska jest dla mnie bezcenne, chociaż obciążyło to moje finanse, najważniejsze jest to, że piesek przeżył i stopniowo dochodzi do siebie.

Teraz czeka go długa rehabilitacja, której wynik jest niepewny. Nie wiadomo, czy kiedykolwiek będzie mógł samodzielnie chodzić.

Jednak obiecuję, że zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby pomóc mu wrócić na cztery łapy i móc razem ze mną cieszyć się spacerami.

Celem tej zrzutki jest zebranie funduszy na wózek inwalidzki dla mojego Pieska. Każda pojedyncza złotówka przyniesie go bliżej pełnej sprawności. Z góry dziękuję za każdą hojną darowiznę, za którą będziemy niezmiernie wdzięczni.

Aktualizacja 05.09.2023:

Niestety, po półtora miesiąca intensywnej rehabilitacji, która obejmowała zabiegi akupunktury w Rybniku, elektroterapię w Żorach oraz zestaw ćwiczeń mających na celu pobudzenie kończyn Sary, weterynarz stwierdził, że tylne łapki nie odzyskają pełnej sprawności ze względu na rozległe uszkodzenia rdzenia kręgowego. W związku z tym zmieniamy nasz pierwotny cel związany z zrzutką na specjalistyczny wózek inwalidzki dla naszego Pupila. Taki wózek pomoże mu choć częściowo powrócić do normalności.

Chcielibyśmy serdecznie podziękować wszystkim, którzy byli zaangażowani w dotychczasową zrzutkę oraz tym, którzy wezmą w niej udział w przyszłości. Wasza hojność i wsparcie są nieocenione. Dzięki waszym dobrym sercom możemy dążyć do zapewnienia Pupilowi jak najwyższej jakości życia pomimo trudności, jakie przed nami stoją. Razem tworzymy szansę na lepszą przyszłość naszego ukochanego zwierzaka.