Cześć! 

Mam na imię Angelika mam 24 lata, jestem również mamą ukochanego 4 latka.

 Od 3 lat choruje na różne dolegliwości oraz choroby, ale głównym problem jest endometrioza DIE głębokonaciekająca i adenomioza. Jestem osobą towarzyską, wesołą, nie widać choroby z zewnątrz. Ale to co dzieje się w środku to prawdziwe piekło. 

Od kilku lat walce z przerażającym bólem, który prowadzi do wymiotów, bólu brzucha tak mocnego, że w danej chwili chciałabyś umrzeć byle by tego nie czuć. Tabletki przeciwbólowe nie działają nawet te przepisywane od lekarzy. Są dni, kiedy ciężko mi wstać z łóżka, choroba jak narazie wygrywa.

Od 2019 r chodzę po lekarzach, doszła tarczyca 5 guzów.. biopsja w bliskim czasie.

W 2021 r miałam pierwszą operacje endometriozy w powłokach brzusznych - guz ponad 6 cm. 

3 miesiące później kolejny.. rośnie w szybkim tempie, lekarze zasugerowali wkładkę domaciczną - sztuczna menopauza. Miało nie być miesiączki miało nie być bólu.. niestety ból był mocniejszy, silniejszy, wkładka nie zadziałała jak powinna. 40 stopni gorączki, wymioty, nie moc wstania z łóżka aby pobawić się z synem. Lekarze rozkładali ręce, że już wymyślam, że miało nie bolec, że ból jest w mojej głowie a mój próg bólu niski. W ciągu 2 lat mieli usunąć macice, nie zgodziłam się. Lekarzy od endometriozy na kasę chorych w Polsce nie ma! Operacje są nie refundowane.. 

W 2022 w lipcu trafiłam do Medicus Clinic, Pan doktor Kotarski, wysłuchał, zbadał i dowiedziałam się w tedy, że wcale to nie jest w mojej głowie! Wiedziałam, tylko o guzie w powłokach brzusznych. Wizyta trwała długo, ale dowiedziałam się, że muszę mieć 2 operacje pierwsza była w listopadzie laparotomia. Druga w listopadzie 2023 r będzie to laparoskopia - usunięcie endometriozy miednicy mniejszej, najpewniej z koniecznością resekcji nacieku jelita - z zespoleniem. 

Jest bardzo rozsiana endometrioza w brzuchu. Niestety jestem zmuszona prosić o pomoc, po tylu latach i wizyt u lekarza nie jestem w stanie dalej leczyć się bez pomocy. Klinika drugą operacje wyliczyła na 55 tyś, kwoty są przerażajace a kobiety w Polsce dalej walczą z bólem, niepłodnością!