https://m.facebook.com/search/top/?q=%D0%B0%D0%BD%D0%B0%D1%81%D1%82%D0%B0%D1%81%D1%96%D1%8F%20%D0%BF%D0%B0%

D0%BD%D0%B0%D1%87%D0%B5%D0%B2%D0%BD%D0%B0&tsid=0.11227402470064007&source=result

To historia Anastasji…możliwe nie idealnie przetłumaczona, ale ból czujesz sercem

„nic nie pisałam …

Walczyłam ze skutkami ubocznymi po radioterapii, myślałam, że zrobię zaplanowaną tomografię komputerową i podzielę się radością, że nadeszła remisja. Ale byłem w błędzie. Nie mam nic do zadowolenia siebie i ciebie. Rezultatem jest nowy guz pod pęcherzem i na wpół martwa prawa nerka. Niestety.... zgadzam się. W głowie owsianka, łzy w oczach, ale w każdym razie trzeba coś zrobić.

Przede wszystkim zaleca się zainstalowanie (ponownie) rurki nefrostomii i ocalenie tego, co pozostało z nerki. W poniedziałek zbadam żyły nóg (ryzyko zakrzepicy), spakuję torbę, kupię bilet i znowu do Dniepru.

Chemia będzie jednoznaczna, nie ma jeszcze informacji o operacji, czy jest to możliwe, nie wiem.

Będąc na urologii muszę zainstalować port - system do zakraplaczy, nie ma żył do chemii (4 lata temu kosztował 8000, teraz myślę, że przynajmniej 10 000).

Ogólnie na tym etapie są to wszystkie informacje, które sam znam. Mam nadzieję, że dowiem się więcej w przyszłym tygodniu.

Trudno mi o tym pisać, ale znowu potrzebuję Twojej pomocy finansowej. Nie zdążyliśmy spłacić wszystkich długów za poprzednie leczenie, ale tutaj wszystko się powtarza.

Trzymajcie dla mnie kciuki , abym i tym razem miała szansę żyć i zobaczyć, jak dorastająa moje dzieci. Dzięki❤️

https://m.facebook.com/search/top/?q=%D0%B0%D0%BD%D0%B0%D1%81%D1%82%D0%B0%D1%81%D1%96%D1%8F%20%D0%BF%D0%B0%D0%BD%D0%B0%D1%87%D0%B5%D0%B2%D0%BD%D0%B0&tsid=0.11227402470064007&source=result