Agnieszka Woźniak, wspaniała kobieta. Szczera, pomocna i kochana, poprostu niesamowita babka! Los jej nie oszczędzał, gdyż dużo w życiu przeszła. Do tego będąc młodą mamą dwóch wspaniałych chłopców, zachorowała na rzadką odmianę raka. Diagnoza brzmiała: drobnokomórkowy, neuroendokrynny ... drań jakich mało:(. Walczyła dzielnie i pokonała go na ładnych kilka lat. Niestety szczęście nie trwało długo, gdyż w 2021 roku usłyszała straszną diagnozę o przerzutach na płuca. 

Chemia, osłabienie i walka każdego dnia by go pokonać i nie dać mu się. I kiedy w końcu został już uśpiony, kiedy wszyscy myśleliśmy, że najgorsze już za nią, w styczniu tego roku okazało się, że los spłatał jej kolejnego figla. Drań znów się uaktywnił w płucach, z przerzutami na węzły chłonne okołoaortalne oraz węzły chłonne przytchawicze. Lekarze boją się już podawać chemię, gdyż organizm trzeci raz może tego nie wytrzymać.

Kochani... pomóżmy Agnieszce i jej najbliższym, dając szanse wygrać tą nierówną walkę z rakiem.

Pieniądze potrzebne są na dojazdy na onkologię oraz wizyty u specjalistów, którzy mogą dać jej nadzieję i siłę na kolejną walkę. Pierwszą wizytę, związana z nowatorskim leczeniem, ma zaplanowaną w marcu w Warszawie, której koszty są ogromne.

Pomóżmy jej i dajmy szanse! Niech wie, że nie jest sama, że jest nas wielu, którzy chcą pomóc...Nawet drobny nasz gest, oznacza dla niej ogromne wsparcie w walce o wszystko...

Edytuj opis