Wesprzyj samodzielną Mamę Małolaty
Wesprzyj samodzielną Mamę Małolaty
Our users created 1 231 490 fundraisers and raised 1 364 144 991 zł
What will you fundraise for today?
Updates1
-
Oczywiście założyłam sprawę o alimenty, ponad 10 lat temu był wyrok. Sąd zasądził 500zł, które są mi płacone do dziś. Jednak był okres, gdzie miałam umowę o pracę i przekraczałam próg dochodowy - żeby otrzymywać alimenty z funduszu alimentacyjnego, nie można przekraczać 900 zł dochodu na osobę (2023r.), wówczas świadczenie alimentacyjne było mi zabrane.
Toczyło się postępowanie karne wobec ojca Milenki za niepłacenie alimentów, ale sąd je umorzył.
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Dzień dobry, cześć 🙂
Nazywam się Gosia, jestem samodzielną mamą trzynastoletniej Milenki.
Kiedy Milenka miała niespełna trzy tygodnie, jej ojciec nas zostawił. Bez słowa i środków do życia. Po prostu.
Wczesniej myślałam, że takie rzeczy dzieją się tylko w filmach. Ale okazało się, że nie tylko.
Gdy urodziłam Córkę, byłam na II roku studiów. Nie przerwałam ich mimo, że było mi bardzo ciężko. Na szczęście mogłam liczyć na wsparcie mojej Mamy. Babcia Milenki zajmowała się nią, kiedy ja się uczyłam i przebywałam na Uczelni.
I tak jest do dziś, z tą różnicą, że Milka już nie potrzebuje przewijania i czytania bajek, tylko pomocy w nauce i wsparcia jej w jej zainteresowaniach i pasjach.
Chciałabym bardzo wyprowadzić się od Mamy, u której mieszkamy. Ale nie stać mnie na to. Wiadomo jakie dziś są koszty wymajmu mieszkania. Nie jestem w żadnym związku, w którym mogłabym z kimś podzielić koszty wynajmu mieszkania czy hipoteki.
Milka jest wrażliwą, empatyczną, pomocną i bardzo zdolną osobą. Gra główne role w spektaklach przygotowywanych przez biblioteczne kółko teatralne, gra na wiolonczeli - jest uczennicą szkoły muzycznej, uwielbia czytać książki, kocha zwierzęta - 4 lata temu adoptowałyśmy psa- suczkę, Lunę, która jest naszym słoneczkiem i ogromną radością.
Milka kocha konie i jazdę konną, z której zrezygnowałyśmy z powodów finansowych. A hipoterapia jest Milence zalecana ze względu na jej stany depresyjne oraz tiki, które mają podłoże psychologiczne, co zostało stwierdzone przez specjalistów. Jazda konna bardzo jej pomagała. Byla podczas tych zajęć bardzo rozpromieniona, jakby wstępowało w nią drugie życie. Bardzo chciałabyśmy do tego wrócić.
Również z powodu stanów depresyjnych i tików Milenki zalecana jest też psychoterapia tradycyjna z wykwalifikowanym terapeutą, na którą również nie możemy sobie pozwolić. Na terapię na NFZ w przypadku dzieci i młodzieży szczególnie czeka się obecnie bardzo długo, poza tym w przypadku terapii na fundusz, musiałaby odbywać się ona poza naszym miejscem zamieszkania, w naszej miejscowości nie ma takich podmiotów, które świadczyłyby usługi na NFZ - a to raczej nie wchodzi w grę ze względu na brak samochodu.
Myślę o tym, by otworzyć własny biznes - kursy online z dziedziny rozwoju osobistego, psychologii i duchowości. Już rozpoczęłam tworzyć własny kurs online. Być może też jakieś warsztaty psychologiczne. Jestem psychologiem, więc też własny gabinet chodzI mi po głowie - takie marzenie. Ale do tego musiałabym się jeszcze dokształcić, na co potrzebne są środki, no i koszty wynajmu lokalu.
Cóż mogę powiedzieć na koniec - jestem wdzięczna za przeczytanie streszczenia naszej historii 🙂
Jeżeli mogą i czują Państwo chęć, by nas wesprzeć w tej naszej dalszej Podróży przez życie - to już teraz wysyłam ogromne wyrazy wdzięczności 🙏❤⚘
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.