Siedem lat od incydentu udaru pnia mózgu mnie nie zatrzymuję! Prosze o dalsze środki na pilną rehabilitacje, która jest tak mi niezbędna 💪

🎂🎂7 Urodziny 🎂🎂

Dzisiaj obchodzę swe siódme urodziny. Tak, siódme, nie jest to żart, ani trochę nie jest. Równo siedem lat temu doznałem udaru pnia mózgu, i nie było by w tym nic bardzo niezwykłego gdybym nie obudził się w zupełnie innym Ciele. Przed udarem miałem wszystko. Pieniądze, samochód, granie w zadymionych klubach, pracę, narzeczoną, wszystko co chciałem-zdobywałem. 9 maja obudziłem się powoli wszystko tracąc, pieniądze szybko znikły, praca nie była możliwa a samochód odjechał, zabierając ze sobą resztę. Dziś niczego z tego już nie ma, zostały tylko wspomnienia i tęsknota. Dążenie do sprawności stało się moim uzależnieniem, motorem napędowym, celem. Nie mógł bym tego celu realizować jednak bez Waszej nieocenionej pomocy. Wasze pieniądze pozwalają mi żyć, rehabilitować się, spełniać drobne cele przybliżające mnie do głównego celu-sprawności. Dlatego kolejny raz, proszę Was o pomoc finansową bez której by mnie z Wami nie było. A ja już pokazałem jak bardzo wszyscy mylili się skreślając mnie na początku. Z tego człowieka z dziewiątego maja nie zostało nic, poza wolą życia!