Razem możemy dołożyć cegiełkę do rozwoju rajdów w Polsce. Wszyscy chcemy, aby w przyszłości polskie flagi pojawiały się jak najczęściej na wynikach rajdów na całym świecie. Wiem, jako kibic, jak jest to ważne. Pamiętam, jaką czułem dumę w 1997 roku po zdobyciu mistrzostwa Europy przez Krzysztofa Hołowczyca. Obecnie największą szansę na taki efekt daje szkolenie młodzieży.

Razem z żoną dokładamy wszelkich starań, aby pomóc naszemu Synowi Szymonowi rozwijać pasje. Dojechaliśmy już bardzo daleko. Szymon bardzo dobrze radzi sobie z samochodem startując w rajdach i na torze. Jednak postępy są szybsze niż przewidywaliśmy, co kieruje nas ku nowym wyzwaniom. Chcemy aby Szymon jeździł w różnych miejscach, po różnych torach i startował tyle ile się da. Zresztą Sebastian Loeb powiedział , że żeby dojść do mistrzowskiego poziomu trzeba jeździć, jeździć i jeździć.

Niestety, jest to kosztowny sport i martwimy się, że ograniczony budżet zahamuje tempo nauki.

Dlatego zwracamy się ze szczególną prośbą o wsparcie rozwoju Szymona, który wykazuje wspaniały talent do tej dyscypliny.