FIP - Lek dla Luny / FIP - The drug for Luna
FIP - Lek dla Luny / FIP - The drug for Luna
Our users created 1 233 484 fundraisers and raised 1 370 474 765 zł
What will you fundraise for today?
Updates7
-
Myśleliśmy, że paskudne ranki mamy za sobą... Po zakończonym leczeniu antybiotykowym (15 dni) zaczęły pojawiać się na nowo. Mamy 3 nowe. Dwie po lewej i jedną po prawej stronie 😿
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Koszt leczenia to ogromna kwota, ale chodzi tu o życie członka mojej rodziny.
Luna jest wyjątkowym kotem. To chodząca kulka niezadowolenia. Jest bardzo humorzasta i lubi sobie "pogadać" gdy coś lub ktoś jej nie pasuje. Każdy, kto widzi ją po raz pierwszy utrzymuje stosowny dystans. Jednak ta mała złośnica udaje tylko taką groźną i niedostępną. Nigdy nie gryzie i nie drapie mocno. Jest bardzo delikatna.
Luneczka w maju kończy 9 lat (09.05.2012). Gdyby była człowiekiem na pewno była by surową i nieco zrzędliwą 52-letnią babką. A więc ma jeszcze pół życia przed sobą. I o te kolejne 9 lat (mam nadzieję, że to minimum) chcę walczyć.
Mój śliczny brytyjczyk jedną chorobę ma już za sobą. W 2016 roku zdiagnozowano u niej ropomacicze. Usunięto jej jajniki, jajowody i macicę. Dzielnie zniosła operację jednak z rekonwalescencją było już gorzej. Bardzo nie podobał się jej kubraczek, który Pani doktor dla niej wybrała.
Niestety w połowie lutego 2021 roku Luna poczuła się gorzej. Była apatyczna i miała gorączkę. Weterynarz stwierdził anginę. Przez kilka dni dostawała antybiotyk i kroplówkę.
Poprawa jednak była chwilowa. W połowie marca stan kotki znów się pogorszył i wróciła gorączka. Zlecono wtedy badanie krwi, które niczego niepokojącego nie wykazało.
Szukaliśmy dalej. Zlecono badanie nerek i hormonów tarczycy.
Próbkę do badania nerek wysłano do Niemiec. Jednak i tu wszystko było w należytym porządku.
Kolejna wizyta przyniosła kolejne kroplówki i listę badań do wykonania.
Otrzymane wyniki tarczycy ani trochę nie przybliżyły nas do postawienia jakiejkolwiek diagnozy.
Kolejna kontrola i czekanie na badanie USG brzucha.
25 marca - Upragnione USG i brak jakichkolwiek zmian. Tu również wszystko w porządku.
Po badaniu kontrola i "zabawa" w chowanego trwa wciąż w najlepsze.
Minął ponad miesiąc a wskazówek i pomysłów brak. Luna znika w oczach. Schudła już kilogram, a poruszanie się sprawia jej coraz większą trudność. Przejście 4-5 m bez zatrzymywania się to dla niej wielki wyczyn. Całe dnie spędza schowana pod łóżkiem. Nie je. Tabletki na zwiększenie apetytu działały przez jeden dzień. Po pierwszej dawce zjadła całą miseczkę karmy i trochę ulubionych smakołyków. Następne dni kuracji "lekiem dla niejadków" nie przyniosły efektów. Wkrótce przestała też pić. Zrezygnowała z okupowania zlewu i łapania kropel wody z ulubionego kranu.
Teraz pije tylko ze szklanki po wcześniejszym "zachęceniu".
30 marca - Luna po raz pierwszy załatwiła się poza kuwetą. Była tak słaba, że załatwiła się pod siebie, w miejscu w który leżała. Zaczęliśmy karmić ją mięsnymi pasztecikami przez strzykawkę. Opór, krzyk i wierzganie się skutecznie nam to utrudnia.
Czasami zastanawia się czy Lunce nie wydaje się, że jest królikiem. Równie silną miłością, co nienawiścią do mięsa darzy rośliny. Uwielbia jeść sałatę.
Trawę i róże obdarowuje ogromnym uczuciem.
Ale dość o jej upodobaniach gastronomicznych...
Wróćmy do badań.
Kardiomiopatia przerostowa wykluczona. Serduszko zdrowe. Jednak obraz klatki piersiowej pozostawia dużo do życzenia.
Po zobaczeniu płynu doktor od razu powiedział, że to FIP. Diagnoza: choroba śmiertelna... Zalałam się łzami... Kolejna wizyta i potwierdzenie diagnozy po świętach.
Wsiadłam do samochodu i zaczęłam szukać jakichkolwiek informacji... Trafiłam na grupę FIP POLSKA. Przeczytałam wiele postów i podjęłam decyzję.
Leczenie!
Udało mi się znaleźć kobietę, która wyleczyła swoje maleństwo i zgodziła się odsprzedać 1.5 fiolki.
31 marca - zaczynamy podawać GS. Stężenie Kitty Care 20mg/ml. Przy obecnej wadze Lunki (4, 6 kg) musi dostawać 1,15 ml dziennie.
2 kwietnia - Kotka zaczęłam się myć i pić wodę. Pała do wszystkich nienawiścią, a karmienie jej jest jeszcze trudniejsze, ale świadomość, że czuje się chociaż odrobinę lepiej ogromnie wszystkich cieszy.
4 kwietnia - Lunka zjadła dzisiaj kilka ziarenek karmy i ochoczo używa drapaka. Rozbrykała się trochę i skacze po domu z zadartym ogonem.
6 kwietnia - Dzisiejsza wizyta u weterynarza niestety przyniosła wynik pozytywny.
Klatka piersiowa i brzuszek czysty. Brak niepożądanych płynów w organizmie. Leczenie działa. Humor też lepszy, jednak apetyt bez zmian. Lunka znowu schudła i waży 4.3 kg.
Leku starczy nam do 7 kwietnia.
..............................................................................................................................................
Rozpoczęcie kuracji: 31 marca 2021
Czas trwania: 84 dni
Aktualna waga: 4,6 kg
Potrzebna ilość:
stężenie 15mg/ml - dzienna dawka 1,55 ml - całościowa 130 ml - cena 12 400 zł (prolinefip) 8 100 zł (kumidoctor)
stężenie 16mg/ml - dzienna dawka 1,45 ml - całościowo 122 ml - cena 9 400 zł (fippro)
stężenie 17mg/ml - dzienna dawka 1,35 ml - całościowo 115 ml - cena 10 700 zł (curefip)
stężenie 18mg/ml - dzienna dawka 1,30 ml - całościowo 110 ml - cena 9 700 zł (kumidoctor)
stężenie 20mg/ml - dzienna dawka 1,15 ml - całościowo 97 ml - cena 10 400 zł (curefip)
Planowane zakończenie terapii: 23 czerwca
..............................................................................................................................................
Przyjaciele zaproponowali, żebym zorganizowała zbiórkę.
Więc robię to, bo nie potrafię zaakceptować faktu, że bez tych pieniędzy Lunki nie uda się uratować i stracę najlepszą przyjaciółkę, która towarzyszy mi od 11 roku życia.
Dlatego bardzo proszę o pomoc w jej imieniu.
O uratowanie jej życia, bo jest to możliwe i niewielkimi wpłatami możecie ją uratować.
Pomożesz ocalić jej życie?
Bardzo proszę o udostępnianie zbiórki, by życzliwe osoby mogły przyłączyć się do pomocy <3
English below:
The cost of treatment is a huge amount, but the life of a member of my family is at stake.
Luna is an exceptional cat. She is a walking ball of discontent. She is very moody and likes to "chat" when something or someone doesn't suit her. Everyone who sees her for the first time keeps an appropriate distance. However, this little mischief-maker only pretends to be so threatening and inaccessible. She never bites or scratches hard. She is very gentle.
Luneczka turns 9 years old in May (09.05.2012). If she were a human being she would definitely be a stern and a bit grumpy 52-year-old grandmother. So she still has half a life ahead of her. And for these next 9 years (I hope it is the minimum) I want to fight.
My lovely British cat has had one illness. In 2016 she was diagnosed with an abscessed uterus. Her ovaries, fallopian tubes and uterus were removed. She bravely endured the operation however recovery was worse. She really didn't like the mug the doctor had chosen for her.
Unfortunately, in mid-February 2021, Luna felt worse. She was lethargic and had a fever. The vet diagnosed angina. She was given an antibiotic and a drip for several days.
However, the improvement was only temporary. In mid-March, the cat's condition worsened again and the fever returned. A blood test was then ordered, which did not show anything worrying.
We searched further. A kidney test and thyroid hormones were ordered.
The sample for the kidney test was sent to Germany. However, here too everything was in order.
The next visit brought more drips and a list of tests to be done.
The thyroid results we received did not bring us any closer to any diagnosis.
25 March - USG and no changes. Everything is also in order here.
After the examination, the control and "game" of hide and seek continues at its best.
More than a month has passed and there are no clues or ideas. Luna is disappearing in front of our eyes. She has already lost a kilo and it is becoming more and more difficult for her to move around. Walking 4-5 m without stopping is a great feat for her. She spends all day hiding under the bed. She does not eat. The tablets to increase her appetite worked for one day. After the first dose she ate a whole bowl of food and some of her favourite treats. The next few days of treatment with the "pills for bad eaters" had no effect. Soon she also stopped drinking. She gave up occupying the sink and catching drops of water from her favourite tap.
Now he drinks only from a glass after having been "encouraged" beforehand.
30 March - Luna pooped outside her litter box for the first time. She was so weak that she did it under herself, in the place where she was lying. We started to feed her meat patties through a syringe. Resistance, screaming and wriggling has made this difficult for us.
Sometimes one wonders if Luna does not think she is a rabbit. She loves plants as much as she hates meat. She loves to eat lettuce.
Grass and roses are given great affection.
But enough about her gastronomic tastes...
Let us return to the research...
Hypertrophic cardiomyopathy excluded. Heart healthy. However, the chest image leaves much to be desired.
After seeing the fluid, the doctor immediately said it was FIP. Diagnosis: fatal disease... I burst into tears... Another visit and confirmation of the diagnosis after Christmas.
I got in the car and started to look for any information... I found a group called FIP POLAND. I read many posts and I made a decision.
Treatment!
I managed to find a woman who cured her baby and she agreed to sell 1.5 vials.
31 March - we start administering GS. Concentration of Kitty Care 20mg/ml. With the current weight of Luna (4, 6 kg) she needs to get 1,15 ml a day.
2 April - The cat started to wash and drink water. She hates everyone and feeding her is even more difficult, but knowing that she feels at least a little bit better makes everyone very happy.
April 4 - Lunka ate a few grains of food today and eagerly uses the scratching post. She is a bit playful and jumps around the house with her tail up.
6 April - Today's visit to the vet was unfortunately positive.
Chest and tummy clean. No unwanted fluids in the body. Treatment is working. Humour also better, but appetite unchanged. Lunka lost weight again and weighs 4.3 kg.
We will have enough medicine until 7 April.
..............................................................................................................................................
Start of treatment: 31 March 2021
Duration: 84 days
Current weight: 4.6 kg
Quantity needed:
concentration 15mg/ml - daily dose 1.55 ml - total 130 ml - price £12,400 (prolinefip) £8,100 (kumidoctor)
concentration 16mg/ml - daily dose 1.45 ml - total 122 ml - price 9 400 zł (fippro)
strength 17mg/ml - daily dose 1.35ml - total 115ml - price 10 700 zł (curefip)
18mg/ml - daily dose of 1.30ml - total of 110ml - price 9 700 zł (kumidoctor)
concentration 20mg/ml - daily dose 1.15 ml - total 97 ml - price 10 400 zł (curefip)
Planned therapy completion: 23 June
..............................................................................................................................................
My friends suggested that I organise a collection.
So I am doing it, because I cannot accept the fact that without this money Luna cannot be saved and I will lose my best friend, who has accompanied me since I was 11 years old.
That is why I am asking for help on her behalf.
Please save her life, because it is possible and with a small donation you can save her.
Will you help to save her life?
Please share the collection so that kind people can join in to help <3
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Trzymam kciuki za ślicznotkę ❤️❤️❤️
Trzymaj się Lunka :)
Daliśmy raadę z Miszką to i ty się pozbierasz
Trzymajcie się dziewczyny kciuki za Lunkę trzymamy i pozdrawiamy !!!