id: mxer3z

RODZINIE Ś.P ANASTAZJI ♡ (27) R. BRUTALNIE ZAMORDOWANEJ NA GRECKIEJ WYSPIE KOS

RODZINIE Ś.P ANASTAZJI ♡ (27) R. BRUTALNIE ZAMORDOWANEJ NA GRECKIEJ WYSPIE KOS

Our users created 1 234 317 fundraisers and raised 1 373 056 471 zł

What will you fundraise for today?

Description

RODZINIE Ś.P ANASTAZJI R. BRUTALNIE ZAMORDOWANEJ W GRECJI 



ZBIÓRKA NA POMNIK DLA ANASTAZJI 


Cześć zaznaczam, że ta zrzutka jest inicjatywą ze strony najbliższych przyjaciół WIECZNEJ PAMIĘCI Anastazji. To nie pierwsza zrzutka, którą organizuje, ale ta jest inna niż wsztstkie ponieważ sytuacja jest na prawdę tragiczna i nie ma niestety w tej historii happy Edn'u. W dodatku moja Ś.p. przyjaciółka od jakichś 20 lat ANASTAZJA - 27 Letnia, nie zwykle odważna, pomocna, uczynna, lojalna, nie zwykle piękna, pracowita, patrząca w przód, żyjąca pełnią życia, goniąca za marzeniami jak założenie rodziny , zawsze uśmiechnięta, kochała zwiedzać... taką ją zapamiętałem... Nie wiedziała, że ta podróż będzie jej ostatnią.


Wyjechała ok. 2. Miesięcy temu wraz ze swoim chłopakiem (z którym była od 10 lat) Michałem do Grecji na wyspę Kos. Po jakimś miesiącu czasu, 12 czerwca została brutalnie zamordowana, zgwałcona, a jej ciało po ponad tygodniu zostało odnalezione w workach na śmieci na bagnistych terenach Greckiej wyspy Kos. Ciężko o tym pisać, ale taka jest brutalna prawda. Osobiście prosiłem mamę Anastazji by założyć te zrzutkę ponieważ ostatni czas dla całej rodziny był potwornie ciężki pod względem emocjonalym co nie podlega w ogóle wątpliwości jak i nie zwykle kosztowny ( przypominam, że Anastazja była szukana przez tydzień od zaginięcia). 

W dniu zaginięcia gdy tylko jej tel przestał odpowiadać chłopak powiadomił policje, która to i tak zbagatelizowała i kazała przyjść następnego dnia rano, ale to już temat na inną historię co najmniej do telewizji... 

Bangladeszanin/ie przypuszczam, że było ich więcej niż jeden. Zabrali tej młodej Kobiecie, plany, marzenia o założeniu rodziny i to w najbardziej brutalny i bestialski sposób. Zabrali jej wszystko przez co w naszych sercach do dziś ciernie i powtarzające się pytanie bez odpowiedzi "DLACZEGO" ?!!! 


Co by nie mówić dobrego o Ś.P Anastazji miała wadę jedną, że była łatwowierna, a czasem nawet i lekko myślna, ale zawsze lojalna ! Była też bardzo odważna co nie raz udowadniła... Jako przyjaciel z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że zawsze można było na nią liczyć.


Mama na początku była przeciwna zbiórce, ale przekonał ją fakt, że postawimy taki pomnik, jaki ta młoda piękna Kobieta mieć powinna i naturalnie sami na niego nie jesteśmy w stanie uzbierać. W tej całej strasznej historii udało mi się znaleźć jeden pozytyw mianowicie - PRZESTROGA. 

Cała Polska żyła tą sytuacją na bieżąco wystarczy, że media, nie uszanowały pamięci potwornie zamordowanej i zgwałconej Kobiety jak i ludzie, którzy pisali i wbijali (nam najbliższym) co dnia szpilki w samo serce pisząc wyimaginowane brednie i swoje nie prawdziwe domysły. W ramach przypomnienia Anastazja wyjechała z chłopakiem do pracy ( byli razem ze sobą od 10 lat w szczęśliwym związku). 

Z powodu oparzenia wzięła wolny dzień w pracy, ostatni wolny dzień w jej życiu. Śmierć Anastazji uchroni jeśli już nie uchroniła przed podobnymi sytuacjami. Uważajcie na siebie gdziekolwiek jesteście


Całość ze zrzutki zostanie w całości przekazana Mamie Ś.P. Anastazji bo to ona powinna wybrać pomnik wraz rodziną, a my mamy nadzieje, że zostaną jeszcze jakieś środki na załatanie dziury budżetowej, tej na sercu niestety się nie da. Niechaj powstanie pomnik Anioła, który będzie chronił Wszystkie Kobiety przed złymi ludźmi 


Proszę Was o wpłaty i udostępniena A NIE O KOMENTARZE, WYSTARCZAJĄCO GŁUPOT SIĘ NACZYTALIŚMY...

Świeć Panie nad jej duszą, prosimy o udostępniania 

PS: ZAWIEDLIŚMY - MĘŻCZYŹNI

There is no description yet.

There is no description yet.

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Comments

 
2500 characters
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!