Mela jest kochanym i słodkim Jack Russel terierem. Stała się częścią naszej rodziny w kwietniu 2018 roku. Od tego momentu jesteśmy nierozłączni. Na przełomie września i października 2018 roku doznała złamania tylnej prawej łapki i z tego powodu konieczna była operacja. W listopadzie zaczęła się mocno drapać. Udałam się więc do weterynarza, w celu zbadania przyczyny. Nic wówczas nie wskazywało na to, że jest to alergia. Dopiero w 2020 roku kiedy zmieniliśmy miejsce zamieszkania i udałam się do weterynarza w Brodnicy, po przeprowadzonych testach, okazało się, że ma alergie pokarmową praktycznie na wszystko. Poprzedni weterynarz tego nie podejrzewał, więc przez jakiś czas żyłyśmy w niepewności co jej jest .. Oprócz tego alergia również na grzyby i roztocza oraz na niektóre drzewa. W związku z tym musiała przejść na specjalistyczną karmę. Oprócz zmiany karmy konieczne jest raz na 3 miesiące aplikowanie sterydu w zastrzyku, który pomaga złagodzić swędzenie. Z racji tego, że jest alergikiem ma tendencje do tego, że zapychają jej się zatoki odbytu co powoduje saneczkowanie. Konieczna jest wówczas wizyta u weterynarza, aby zostały udrożnione. Mela bardzo często wykorzystuje nieuwagę i nieobecność domowników , aby poszukać SMAKOŁYKÓW, których na co dzień nie może jeść. Kilka dni temu córka podczas zabawy z Melką powiedziała, że wyczuwa u niej guzek. Od razu to sprawdziłyśmy i rzeczywiście guz był wyczuwalny. Niezwłocznie umówiłam się na wizytę u weterynarza. Pewnego wieczoru podczas naszej nieobecnosci dorwała się do kosza na śmieci. Niestety spowodowało to zatrucie i całonocne wymioty. Następnego dnia po zatruciu zaplanowana była wizyta u doktora, podczas której została zbadana i dostała zastrzyki, które mają pomóc zregenerować układ pokarmowy. Niestety podczas wizyty lekarz potwierdził również, że jest guz nowotworowy. To był Szok... Tym bardziej, że w lutym przeszła badania krwi, które były bardzo dobre. Pan doktor od razu zakwalifikował ją do operacji. Niestety jej koszt jest bardzo duży i wynosi 1500 zł. Wizyta ta na której poteierdzila się ta straszna diagnoza to koszt 195zl. W lutym wizyta kosztowała mnie 759zl. Koszt zakupu karmy to kolejne 360zl . Steryd jaki musi mieć podawany , aby się nie drapać to koszt 400zl plus koszty podania go. Testy również kosztowały 900zl, ale przynajmniej wiadomo co jej jest i z alergią już sobie radzimy. Niestety koszty operacji są ogromne i nie jestem w stanie och pokryć. Bardzo naszą sunie kochamy, jest cudowna energiczna lubi sobie poszczekać. Nie wyobrażamy sobie, że miałaby odejść ma dopiero 6 lat. Bardzo nie chcemy, żeby choroba zabrała nam naszego Kochanego pupila. Bardzo proszę wszystkich ludzi o wielkich sercach, aby pomogli uratować naszą kochaną Melunie. Musimy uzbierać chociaż na koszty operacji i koszty kontroli oraz leków.