Aktualizacja dnia 31.03 - Kropka niestety umarła pod tlenem. Walczyliśmy o nią do końca, niestety objawy oddechowo krazeniowe się pogorszyły, od razu pojechaliśmy pod tlen ale niestety się nie udało.
Dziękujemy wszystkim bardzo za wpłaty. Środki, których nie zdążyliśmy wykorzystać na Kropke zostaną zachowane i przeznaczone na kolejnego tymczasa, który będzie potrzebował naszej pomocy.

Aktualizacja - po dzisiejszej wizycie (28.03) węzły chłonne się zmniejszyły, mamy poprawę na płucach. W piątek mamy kolejną kontrolę i powoli będziemy przygotowywać się do zabiegu kastracji.

Kropka trafiła do nas od osoby prywatnej, która nie mogła się nią już dłużej zajmować. 
Na pierwszy rzut oka przy odbiorze było jasne, że szczurzyca nie czuje się najlepiej - mocno pracowała boczkami przy oddychaniu, miała przymrużone oczka, napuszona sierść.
Została ulokowana w chorobowce z miseczka sinlacka, woda i jedzeniem, z miękkimi hamaki i umówiona do weterynarza.

Okazało się, że niestety dolega jej trochę więcej rzeczy - w brzuszku zebrał jej się płyn, w miejscu amputowanej łapki widoczny jest spory krwiak, który rozlał się delikatnie na szyję, ona sama jest niedotleniona i ma problemy z krążeniem. Płuca też niestety nie są w najlepszym stanie, a z pochwy sączy się ropa.



Dostała leki na wizycie i naręcze leków do domu. Wizytę ponowna mamy w poniedziałek (28.03). Na razie stan Kropki musi zostać ustabilizowany (płuca i krążenie) następnie będziemy zajmować się krwiakiem.
Obecnie szczurzyca jest na antybiotyku, furosemidzie i leku, który ma poprawić jej krążenie.

Bardzo prosimy o wsparcie finansowe na leczenie Kropki, jest młodym szczurkiem, ma przed sobą jeszcze sporą część życia. 

Będziemy bardzo wdzięczni za każdą wpłatę i udostępnienie!