Od dziecka zmagam się z choroba tarczycy. W wielu nastoletnim miałam wole młodzieńcze, byłam pod stałą obserwacją lekarzy. Nigdy nie przyjmowałam leków na tarczyce, gdyż poza zmianami fizycznymi- wole rosło- hormony i przeciwciała miałam w dolnych lub górnych granicach ale żaden lekarz nigdy nie zalecił brania leków. Ufałam temu co mówią lekarze i spokojnie układałam sobie życie – szkoła, studia, praca.. W efekcie rozwinęło mi się wole guzkowe nadczynne [toksyczne], oraz liczne guzy autonomiczne tarczycy.

Pochodzę z rodziny wielodzietnej, w której choroba tarczycy  dotknęła wszystkie kobiety – moją mamę i 3 siostry. Każda z nas boryka się z problemami związanymi z nadczynnością tarczycy – kołatanie serca, depresja, chudnięcie, niepłodność, osłabienie, bóle mięśni, potliwość itp.

Nieleczona może prowadzić do niebezpiecznych powikłań, np. zaburzeń rytmu serca, niewydolności serca, osteoporozy lub przełomu tarczycowego (z niebezpiecznym dla życia wzrostem stężeń T3 i T4).

Od kilku lat systematycznie badam tarczycę pod kontem zmian nowotworowych, poziomu hormonów, przeciwciał. Niestety obecnie, ponieważ wole jest dużo a guzy liczne i duże, konieczna jest operacja tarczycy polegająca na jej całkowitym usunięciu bądź laserowym wypaleniu guzów.

 Metoda laserowa jest bezinwazyjna i nie daje powikłań w postaci uszkodzenia strun głosowych, rozwoju niedoczynności tarczycy. Koszt operacji to 15 000 zł jednego płata tarczycy i pozwala za pomocą 1 zabiegu wypalić wszystkie guzy w danym płacie. Jest możliwość zrobienia tego na NFZ – jednak wniosek na NFZ obejmuje jeden guzek/guz a czas oczekiwania to 1,5 roku do 2 lat. Ponieważ moje guzy są liczne i duże i stale rosną, konieczna jest najszybsza operacja prywatna.

Dlatego zwracam się do Was z prośbą o wsparcie. Każda złotówka jest dla mnie na wagę złota.  Proszę wesprzyj mój powrót do zdrowia! Wierze, że dobro wraca i wsparcie udzielone dla mnie wróci do Ciebie! <3

Z całego serca dziękuje :)