Witam wszystkich ludzi dobrego serca, zwracam się do was jako mama bardzo chorej córeczki. Mieszkamy w Sławnie w zachodniopomorskiem .

Nasza Sarcia ma 4 latka rok temu nagle przestała chodzic z czasem też mówić, częste bóle głowy nie do zniesienia objawiające się krzykami nocnymi i nieprzespanymi nocami .Sarcia stała się agresywna i niespokojna , potrzeby fizjologiczne znów załatwia w pampersy ..Choroba zrobiła duże uszkodzenia mózgu przez co mamy już nawet padaczke. W pół roku z naszego cudownego maleństwa stała się roślinka. Diagnoza - Postepujacy zanik móżdżku przez co traci umiejętności których się nauczyla..Niestety traci też słuch i ma problemy z oczkami.Metoda która może pomóc naszej kruszynce jest to terapia stymulująca komórki macierzyste do namnażaniaia.chwytalismy się już każdej dobrej metody, odwiedziliśmy mnóstwo specjalistów, jest nadzieja ale potrzebujemy wsparcia.bardzo prosimy o pomoc z całego serca dziękujemy za wpłaty 

Wiola i Dawid