Leki i leczenie nowotworu 2 rzutu- NOWOTWÓR TRÓJUJEMNY MUTACJA GEN BARCA1
Leki i leczenie nowotworu 2 rzutu- NOWOTWÓR TRÓJUJEMNY MUTACJA GEN BARCA1
Our users created 1 222 589 fundraisers and raised 1 338 873 653 zł
What will you fundraise for today?
Description
Nazywam się EWA KOSMALA, mam 47 lat. Mam niepełnosprawną córkę Klaudie i to Ona namowiła mnie na utworzenie zrzutki . Jestem po mastektomii z powodu nowotworu piersi. Mam nowotwór trójujemny z mutacją w genie BARCA1. Obecnie jestem w trakcie leczenia i brakuje mi na nie środków. Mam dla kogo żyć i chcę żyć. Jeśli możesz pomóż zrealizować to proste marzenie.
Całą historia rozpoczęła się w kwietniu 2018 r. Wtedy dowiedziałam się, że mam raka piersi trójujemnego z przerzutem na węzły chłonne. Przeszłam leczenie chemioterapią, następnie miałam mastektomię i leczenie zakończono radioterapią w maju tego roku. Wszystkie badania potwierdziły wtedy, że jestem czysta.
Niestety od dwóch miesięcy zaczęło boleć mnie biodro. Bolało mnie coraz bardziej, dlatego szybko udałam się na wizytę kontrolną. Zlecono mi badanie PET-CT. Badania potwierdziły najgorsze przypuszczenia. Nowotwór wrócił, tym razem z ogromna siłą. Rozsiał się w węzłach chłonnych nadobojczykowych , śródpiersia, płucach, obu nadnerczach i talerzu lewej kości biodrowej oraz prawej kości udowej.Jestem załamana bo leczenie tego nowotworu jest bardzo trudne. Dodatkowo rozsiewa się błyskawicznie. Nie poddaje się i dalej walczę bo mam dla kogo. Moja córka jest jak wiecie bardzo ze mną związana i bardzo to wszystko przeżywa.Ja muszę żyć i bardzo tego chce. Mam dużo rzeczy do zrobienia, naprawienia, mnóstwo obietnic, które muszę spełnić- obiecałam to córce. Dlatego muszę go pokonać.
Terapia wymaga ciągłych wizyt lekarskich w Tomaszowie Mazowieckim. Dojazdy zabierają najwięcej pieniędzy. Tam będę dostawać chemię . Dodatkowo 13 listopada rozpoczynam cykl radioterapii. Leki wspomagające organizm, żeby przetrwać proces leczenia są bardzo drogie a bez nich się nie obędę, bo to drugie leczenie chemią i mój organizm nie jest taki jak przed pierwsza chemia . Na co dzień opiekuję się niepełnosprawną córką, którą wymaga stałej opieki dlatego nie pracuję. Utrzymuję się z zasiłku z tytułu opieki nad córką. Nie mam innych dochodów. Ta zbiórka jest dla mnie szansą na dalsze życie i wraz z moją córka, która namówiła mnie na tę zrzutkę prosimy o każdą wpłatę.
Do tej pory nie musiałam prosić o żadną pomoc, teraz nie mam wyjścia. Dziękujemy za każdą wpłatę.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
✊✊✊
Trzymam kciuki! Walcz Kochana!
Damy radę, serducho!
Dużo dużo siły Dzielna Ewo!
Ewa wygonisz gnoja dasz radę to zrobić