Huk trapu.

Opadł.

Dla niej.

Dla niej i jej dziecka.

Idzie.

Przerażona.

Za nią mężczyzna z batem.

Ogromny, purpurowy z wściekłości.

Muszka wtulona biegnie niezdarnie i wielkimi okrągłymi oczyma ogląda ten show.

Pójdzie za mamą wszędzie.

Nawet w śmierć.

Ten show to dla niej.

Ma dopiero tydzień.

7 dni życia za nią.

Przed nią kilka godzin.

To ostatni show jej życia.

Mamula z rozwianą grzywą i obłędem w oczach wbiega po trapie i ginie w ciemnościach.

Muszka przewraca się na trapie, przecież dopiero uczy się chodzić..

„Wstawaj, szczurze!” ryczy handlarz i unosi w górę bat.

Norbert wyskakuje zza płotu, dobiega i chwyta handlarza za ramię „ja je kupię, uspokój się człowieku” mówi stanowczo i słyszę z daleka jak głos mu się trzęsie.

Handlarz opuszcza bat.

Norbert wbiega na trap, podnosi małą Muszkę i na rękach znosi ją na dół.

Wybiega oszołomiona Mamula.

Stoję i patrzę i boję się ruszyć.

Rzadko negocjuję. Bo nie umiem. Po prawie 20 latach emocje biorą górę - i ceny też idą wtedy w górę.

Norbert sobie poradzi..

No i chwile dyskutuje z handlarzem.

Ta chwila jest jak wieczność.

Kiwa na mnie głową.

„Chodź, zrobimy kilka zdjęć. Ale oni wszyscy są pijani, zostaje ich pilnować, dobrze?” szeptem

dodaje gdy podchodzę.

Wchodzę za handlarzem do starej obory.

Widzę ją wśród sterty gratis.

Muszka trzęsie się na swoich krótkich nóżkach i wtula w mamę.

Trzęsą mi się dłonie.

Próbuję szybko zrobić kilka ujęć dla Ciebie.

Mama cicho parska.

Tak cicho jakby bała się, że handlarz ją usłyszy.

Czuję jego oddech za mną.

Czuję, jak się niecierpliwi.

Czuję tykanie zegara dla Mamy i Muszki.

Nim wybije wieczór, on znowu je załaduje.

A nim nadejdzie poranek, zostaną tylko te zdjęcia.

Bo Mamy i Muszki już nie będzie.

Podchodzę, Mama wtula ciepłe chrapki w moje dłonie. Muszka patrzy nieufnie. Napływają mi łzy. Patrzę w telefon i klikam do Ciebie.

Zakończ ten marny show, błagam..

---------------------------------------------

Dlaczego kwota wykupu różni się od docelowej? Dzięki Waszej pomocy zbieramy nie tylko na ocalenie życia, ale też na późniejszy transport, badania i pierwszą opiekę weterynaryjną oraz kowala.

Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to prawie 3000 ocalonych koni, w tym ponad 200 osiołków, parę tysięcy psów i kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe.

Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.

Masz pytania? Zadzwoń +48518569487 - Karolina