Frycek pojawił się w schro­nisku kilka miesięcy temu .Od początku ufny , przy­ja­cielski i niezwykle przy­milny.Zaob­ser­wo­wa­liśmy kłopoty z poru­sza­niem się , sztyw­ność tylnych łap - podczas ocze­ki­wania na wizytę Frycek zasikał całą lecz­nicę - kropel­kował .A więc problemy były już dwa...Frycek miał : pobraną krew, rtg , usg , badanie moczu . Nietrzy­manie moczu to konse­kwencja kastracji, prze­wlekły stan zapalny.Terapia hormo­nalna "Propa­linem" działa! Syrop musi być już poda­wany codziennie.2 tygo­dnie temu podczas spaceru dostrze­gliśmy dość duży guz :( ech... Frycek już po operacji usunięcia guza, który był duży i mocno unaczy­niony. Zabieg prze­biegł pomyślnie.Jak sami widzicie chłopak z przy­go­dami już napra­wiony ;) Został tylko rachunek :P Szukamy dobrego domu dla dziadka Frycka.Serdecznie go pole­camy - wdzięczne miłe psisko . UWAGA : Frycek nie tole­ruje samców. Jeśli możesz wspomóc konto Frycka drobną kwotą dzięki której zabez­pie­czymy się w leki oraz opła­cimy fakturę ( 300 zł) będziemy bardzo wdzięczni. :*

Dodatkowo Frycek potrzebuje leków i dobrych puszeczek na które zasłużył nasz staruszek :)