Witam jestem właścicielką kotki Ziutki. Po Krotce opiszę sytuację w której obecnie się znajdujemy.

Ziutka to 10 miesięczna kotka ,która jest bardzo żywa ,ciekawska i przyjazna.

W wieku 3 miesięcy została przeze mnie wzięta od Państwa,którzy pomagają bezdomnym zwierzętom. Od początku borykała się z kocim katarem,który finalnie popsuł jej wzrok. Coraz gorzej widzi.

W dniu 22.06.2023 doszło do nieszczęśliwego wypadku , prawdopodobnie jak spała ,spadła z drapaka gdzie na samej górze ma swoje legowisko do spania i uderzyła. Nie wiem jak dokładnie do tego doszło bo przebywałam z synem w drugim pokoju,dlatego to są tylko przypuszczenia.

Po udaniu się na nocny dyżur do weterynarza,po wykonaniu rentgena ,okazało się Ziutka ma złamana łapkę z przemieszczeniem.

Kotek zostaje na noc w lecznicy i dnia 23.06.2023 zostaje podjęta decyzja o przeprowadzenie zabiegu, który ma uratować łapkę.

Aktualnie w zaleceniach mamy 7 dyniowe wizyty codziennie po leki przeciwbólowe,antybiotyki i ewentualnie kroplówki . Następnie za 4 tygodnie mamy kolejną konsultacje z rentgenem a później ponownie po 2 tygodniach. Po tym terminie ,lekarz zadecyduje o dalszym leczeniu.Bardzo chce pomóc Ziutce żeby wróciła do pełnej sprawności .

Aktualnie koszty wynoszą

3077 zabieg

350 konsultacja z rentgenem

140 kroplówką z lekami

Faktury zostaną dołączone w ciągu kilku dni ,ponieważ czekam żeby klinika je wystawiła.

Z góry dziękuję każdemu za pomoc. Liczy się dla nas każdy gest.