NA POMOC MISIOWI !! Na pomoc kociakom z TYFUSEM i GIARIA !!! Błagam o pomoc !!
NA POMOC MISIOWI !! Na pomoc kociakom z TYFUSEM i GIARIA !!! Błagam o pomoc !!
Our users created 1 234 319 fundraisers and raised 1 373 056 893 zł
What will you fundraise for today?
Updates3
-
Dziś otrzymałam wyniki Misia , jutro konsultacja . Misio musi mieszkać 8 tyg w kennelu ponieważ ma złamaną tylną łapkę. Stan jak widać .. aż płakać się chce ..
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
20.01 Bardzo dziękuję wszystkim darczyńcom i osobom zaangażowanym w pomoc !!! Zrzutka aktualnie jest tylko dla Misia .Reszta rodzenstwa ma sie juz dobrze i jest bez powiklan !!! 18.01 Misio dostal wyniki ktore sa bardzo zle i we wtorek dostalismy propozycję by ulżyć Misiowi ale nie byłam w stanie podjąć tej decyzji. Morze łez leciało ale postanowiłam że podejmiemy się jeszcze jednej konsultacji w innej klinice gdzie również Misio był diagnozowany. Następnego dnia mieliśmy już wizytę i 2 lekarzy orzekli że nie podejmie się eutanazji ponieważ widzą że Misio jednak chce walczyć !! To nie jest stan agonalny!! Więc walczymy dalej . Za tydzień 27.01 mamy kolejną wizytę ( badania ) czy wyniki się powoli poprawiają i czy idziemy w dobrym kierunku. Teraz Misio jest na lekach 3 razy dziennie , raz dziennie dostaje nawodnienia podskórne, musi jeść bardzo wysokomiesna karme ! przyszly wyniki Misia, jest hardzo zle , czekamy na kosultacje z weterynarzem! 13.01.22 Misio mial rtg kregoslupa i tylnej lapki. Okazalo sie ze ma niedobor fosforu i wapnia i co najgorsze zlamana tylnia łapkę i musi byc 8 tyg w kennel by dalej sie nie polamac . 7.01.22 Misio przeszedł szereg badań , stwierdzono "kieszonke" w odbycie co nie pozwala wyjsc kałowi. Jest hospitalizowany jesli stan zdrowia sie poprawi to beda szane na operacje ! EDIT: 31.12 - Merry I Bohater mają się już dobrze i 15 stycznia przejdą badania i jesli bedzie wszystko dobrze to beda mogli byc zaszczepieni !! W przyszlosci rowniez beda mogli byc dawcami osocza ktora ratuje zycie a jest bardzo ciezko dostępna ! My mielismy na tyle duzo szczescia ze moglismy kupic surowice dla calej szostki .Misio dalej jest leczony, jeszcze jeździmy z nim 2 razy dziennie na kroplowki i leki ale juz jego stan nie jest niestabilny, liczymy że również z tego wyjdzie ponieważ podjęliśmy decyzję że z nami zostanie :) .12.EDIT: STAN MISIA JEST NIESTABILNY ALE WALCZYMY!! MISIO PRZESZEDL GASTROSKOPIE I CALY CZAS USG I RTG ,LEKI,KROPLOWKI. JESLI STAN SIE NIE POPRAWI TO JEDYNIE OPERACJA ZOSTAJE JUTRO!! Błagam o pomoc dla kocich dzieci !!!! 22 września na moim podwórku pojawiła się kotka niosąc w pyszczku małego, rudego, około miesięcznego kociaka. Kotkę kojarzyłam, przychodziła często na jedzenie. Bez zawahania byłam gotowa do przyjęcia pod swój dach bezdomnej kociej rodziny. Kociaków w sumie przyniosła 6, małych, słodkich, puchatych kuleczek. Czas przyśpieszył, moje kocie dzieci rosły i rozrabiały, były odrobaczane zgodnie z harmonogramem, matkę wysterylizowałam. W listopadzie nadszedł ten smutny, a zarazem szczęśliwy czas pożegnań. Trójka z szóstki kociąt znalazła nowe domy, pozostała trójka dalej czekała na swoje nowe, kochające rodziny. Problemy zaczęły się na początku grudnia, jeden z kociaków od rana był apatyczny, wymiotował, miał biegunkę, szybko wykonałam telefon i po pól godzinie siedziałam w poczekalni u weterynarza. Po kilku testach dostałam odpowiedź: Giardia Lamblia. Bohater, bo takie dostał imię kociak, dzielnie znosił cały cykl leczenia, podczas którego był wielokrotnie kłuty i podłączany do kroplówek. Wszystko wracało na stałe tory, ja znowu zaczęłam rozglądać się za nowymi rodzicami dla moich kocich dzieci. Kolejny problem pojawił się w poniedziałek rano, Misio i Mery, rodzeństwo Bohatera, zaczęli wymiotować, pojawiła się silna biegunka. Kolejny szybki telefon i kolejna wizyta na cito u Pani Weterynarz. Diagnoza jaką dostałam powaliła mnie z nóg: testy na panleukopenie wyszły pozytywnie. Kotki nie mogły zostać zaszczepione wcześniej, ze względu na wdrożoną antybiotykoterapię pod kątem wyleczenia kociąt z Giardii Lamblii. Zaczęła się nierówna walka o życie moich kocich dzieci. Kosztownemu leczeniu muszą poddać się także wszystkie inne zwierzęta w domu. Kociaki nie zostały jeszcze zaszczepione, ze względu na niedawną terapię antybiotykową zastosowaną podczas leczenia Giardii. Bardzo proszę o pomoc w uratowaniu kociaków, leczenie jest bardzo kosztowne, a sama już nie daję rady. Zapożyczam się gdzie się da ale już teraz nie mam na wizyty ! 19.12.2021 - stan Misia, Bohatera i Pimpka jest bardzo ciężki, tracimy już powoli nadzieję , nie mamy pieniędzy już na kolejne wizyty by podać surowice czy kroplowki . Jesteśmy na skraju załamania. Jesli nie damy rady to bardzo przepraszam was maluszki 😭 tak bardzo chcialam wam pomoc ... 21.12 - przegraliśmy walkę o Pimpka... jest już za tęczowym mostem i już nie cierpi ..
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Trzymaj się, Misio 😙
Dziękujemy bardzo ! Jutro mamy konsultacje i musimy zrobić test pcr na fip :/
Dziękuję bardzo wszystkim w imieniu Misia !! Walczymy dalej ponieważ są szanse !! 27.01 mamy kolejną wizytę ( badania czy idzie jakaś drobna poprawa ) chyba że coś się będzie działo to mamy od razu przyjeżdżać ! Misio od 2 dni jest w lepszym stanie , chyba rozumiał jak we wtorek miałam się z nim pożegnać i pozwolić odejść za tęczowy most ale nie byłam w stanie . Misio widać że chce walczyć o siebie a to jest najważniejsze !!
Będzie dobrze.Zdrówka dla pani i kociaków.
Dziekujemy bardzo !! Od 13 grudnia nasze życie zmieniło się w gonitwe i walkę o każde kocie życie!! Mieliśmy ogromne szczęście w tym nieszczęściu że trafiliśmy na ludzi który pomogli nam w zdobyciu surowicy !! Merry 8 Bohaterem j7z mają s8e całkiem dobrze. Jeszcze Misio musi być na kroplowkach i lekach i żeby zaczął już samodzielnie jeść !! Ale rokowania są dobre !!
Dziękuję bardzo za każdą wpłatę !! W imieniu moim jak i całej futrzanej rodziny ! Jutro wstanie nowa dokumentację medyczną ponieważ wszystko się zmienia jak w kalejdoskopie.. Niestety na dzień dzisiejszy najpoważniejszy stan jest Bohatera który od początku był bezojawowy ale dostawał osocze od ozdrowienca, niestety wczoraj po 22 zaczął wymiotować , być osowialy . Po całym dniu pobytu w klinice szanse są 50/50 Ale my się nie poddamy bez walki do końca ! Wierzę że wszystkie z tego wyjdą i będą się cieszyć życiem bardzo długo !!