Mili, Drodzy, Kochani!

Zwracam się w swoim, rodziny, przyjaciół i drużyny o wsparcie młodej, utalentowanej, młodziutkiej zawodniczki koszykarskiej Ślęzy Wrocław Olivki Kotwickiej, która uległa bardzo złożonej, poważnej kontuzji stawu kolanowego w trakcie meczu.

Oli ma 16 lat - w koszykówkę gra od najmłodszych lat. Pierwsze kroki stawiała w MKS Polkowice - skąd pochodzi, a od trzech lat jest zawodniczką koszykarskiej Akademii Ślęzy Wrocław. Olivia to wulkan energii - kto widział ją na koszykarskim parkiecie ten wie. Zawsze roześmiana, aktywna, zdeterminowana. Dwa lata temu, Olivka wraz z rodzicami podjęła bardzo odważną decyzję o samodzielnej przeprowadzce do Wrocławia aby móc rozwijać swoje koszykarskie umiejętności w Ślęzie, równocześnie łącząc to z nauką w liceum - Oli jest uczennicą drugiej klasy. Wszyscy możemy sobie wyobrazić, że na taki krok nie decyduje się żadne dziecko czy jego rodzice, jeśli głęboko nie wierzą, że to pomoże mu spełnić swoje marzenia.

Koszykarska droga Olivii rozwijała się wyśmienicie przez ostatnie lata. Została kluczową zawodniczką w swojej drużynie 1KS Ślęza Inplag Wrocław, z którą w tym roku wywalczyła pierwsze miejsce rundy zasadniczej ligi dolnośląsko-lubuskiej, udział w turnieju finałowym Mistrzostw Polski U-17, jak również - w wieku zaledwie 16-stu lat, debiutowała w 1. Lidze Kobiet wraz z PZU Ślęza II MOS Wrocław. Ciężka praca, zarówno w szkole jak i na koszykarskim parkiecie, konsekwentnie, samodzielne radzenie sobie z codziennymi obowiązkami mieszkanki bursy to dla Olivki przysłowiowy "chleb codzienny" - bo koszykówka jest jej całym światem. Mieszkanie poza rodzinnym domem zarówno dla rodziców jak i samej zainteresowanej to bardzo konkretne wyzwanie - nie tylko emocjonalne ale i finansowe, jednak miłość do sportu, klarowna wizja swojej przyszłości i zdefiniowane marzenia sprawiły, że Oli na stałe "zakotwiczyła" w Ślęzie ;-)

I tak, dwa dni temu, 03.05.2024, podczas wspomnianego wyżej, wyczekiwanego turnieju finałowego MP U-17 Olivka uległa bardzo poważnej kontuzji, pomimo wszelkich działań zapobiegawczych (wzmacnianie, rozciąganie, regeneracja, suplementacja - Oli i jej rodzice zawsze przykładali dużą wagę do działań "okołosportowych") - zerwanie więzadła krzyżowego (ACL), zerwanie więzadła pobocznego piszczelowego (MCL) i uszkodzenie obu łąkotek w lewym kolanie.

Żeby w ogóle myśleć o powrocie do sportu i aktywności fizycznej - bez których Oli nie wyobraża sobie życia, konieczna jest rekonstrukcja więzadeł i wielotygodniowa, właściwie poprowadzona rehabilitacja.

Aby pomóc Olivce w powrocie do pełnej sprawności i możliwości powrotu na boisko rodzice planują skorzystać z kompleksowej pomocy zespołu specjalistów w specjalistycznej klinice w Łodzi, o dużym doświadczeniu w stawianiu sportowców "na nogi" w sposób bezpieczny i zrównoważony.

Wstępny koszt operacji i miesięcznej rehabilitacji to kwota 30 000 zł - z tym, że wiemy, że rehabilitacja będzie trwać przynajmniej kilka miesięcy. Do tego dochodzą koszty związane z przejazdami i pobytem w Łodzi. Te koszty są ogromne i przerastają możliwości finansowe rodziców Olivki i choć robią wszystko, żeby uzbierać jak najwięcej i pomóc córce w najlepszy możliwy sposób nie są w stanie udźwignąć tej kwoty samodzielnie, a ubezpieczenie pokryje tylko jej niewielką część. 

Przed Olivką miesiące ciężkiej pracy, walki o swoje zdrowie i sportowe marzenia. Jest zdeterminowana, zmotywowana i pełna wiary, że wróci na "parkiet". Dzielnie mierzy się z tą sytuacją przyprawiając rodziców o prawdziwą dumę.

My, rodzice zawodniczek z Olivki drużyny, wraz ze wszystkimi dziewczynkami będziemy ją w tym wspierać z całych sił i gorąco wierzymy, że w przyszłym sezonie wróci do gry.

Jeśli zechcecie jej pomóc w realizacji planów życiowych to zwracamy się z gorącą prośbą o wsparcie naszej zbiórki na leczenie Oli. Każda, nawet najmniejsza kwota przybliża nas do celu, a z Waszym wsparciem postawimy ją na nogi i przywrócimy szansę na spełnienie marzeń.