pomóżmy porzuconemu Mańkowi
pomóżmy porzuconemu Mańkowi
Our users created 1 277 372 fundraisers and raised 1 491 574 287 zł
What will you fundraise for today?
Description
10 miesięcy temu ktoś podrzucił to cudne stworzenie na nasz taras. Kotek był bardzo głodny, z problemami oddechowymi. Przy stawach tylnych łapek wyczuwalne guzy. Widać, że dotyk w tych miejscach sprawiał mu ból. Zrobiliśmy mnóstwo ogłoszeń w okolicznych wsiach oraz ogłoszenia w grupach na fb aby odnaleźć jego właścicieli .
Niestety nikt się po niego nie zgłosił. U weterynarza okazało się, że kotek ma niezarejestrowanego, ukraińskiego czipa. Lekarz ocenił jego wiek na około 4 lata. Prawdopodobnie służył w pseudohodowli i gdy stał się bezużyteczny został wyrzucony. Z chorymi łapkami, z chorobami genetycznymi typowymi dla rasy (szkocki zwisłouchy) .Na początku myśleliśmy, że jego największy problem to te ogromne zwyrodnienia. Jednak jego stan zdrowia jest znacznie poważniejszy. Od samego początku siusiał moczem. W badaniu usg wyszło, że ma struwity ,czyli kryształy fosforanu amonowo-magnezowego, które mogą tworzyć się w drogach moczowych zwierząt, szczególnie u kotów. Powstają, gdy mocz ma zasadowy odczyn (wysokie pH) i jest bogaty w minerały, takie jak magnez i fosfor. U koteczka doprowadziło to do kamicy struwitowej. Przez kilka miesięcy dostawał leki i tabletki na zakwaszenie moczu.Bywało lepiej i gorzej. Co jakiś czas wracał krwiomocz i problemy z oddawaniem moczu. Nie zawieźliśmy go do schroniska z uwagi na kiepski stan zdrowia ...wiemy,że nikt by go nie adoptował z krzywymi łapkami i chorobą układu moczowego. Nazwaliśmy go Maniek na cześć Mańki, ukochanej kotki mojego zmarłego tragicznie 3 miesiące wcześniej Brata, który kotki kochał ponad wszystko i część życia poświecił na ich ratowanie. Daliśmy Mańkowi miłość i otoczyliśmy opieką.
Stan Mańka parę dni temu bardzo się pogorszył. 3 dni nie siusiał ,przestał jeść i niewiele pił. Weterynarz strzykawką pobrał mocz bezpośrednio z pęcherza aby ulżyć Mańkowi i skierował nas do specjalistycznej kliniki. Okazało się, że w cewce moczowej był kamyczek, który ją całkowicie zatkał. Maniuś ma ekstremalnie wysoki potas co spowodowało kwasicę. Bidulek ma wartość kreatyniny na poziomie 14,2 mg/dl gdzie norma jest d 2,1. Świadczy to o ostrej niewydolności nerkowej. Kotek bardzo cierpi ,ale jeszcze rokuje. Jego stan jest bardzo ciężki. Bidulek potwornie się wycierpiał. To bardzo bolesne schorzenie ,choć wygląd kotka w ogóle tego nie obrazuje to zwierzę czuje niewyobrażalny ból. Maniuś znosi to dzielnie. Niestety tylko operacja może go uratowąć i pomóc żyć w komforcie, bez bólu i cierpienia. Mamy w domu same znajdy i adopciaki :3 kotki poza Mańkiem i pieska również z adopcji. Nie dysponujemy obecnie kwotą, która potrzebna jest na uratowanie Mańka. Leczymy go od miesięcy bo jego właściciel go porzucił. Podajemy leki i dbamy, jak najlepiej potrafimy. Niestety obecna sytuacja nas finansowo przerasta. Na operację potrzeba około 3 tysięcy a w ciągu jednego dnia koszt leczenia w Edinie w Gdyni,gdzie do niedzieli 06.07.25 przebywał Maniek wyniósł 1650 zł. Maniek wrócił do nas z zaleceniami i lekami.Niestety wbrew nadzieją kotek nie siusia samodzielnie i jego organizm znowu sie zatruwa. Konieczny jest powrót do kliniki ,cewnikowanie,usg i operacja bo problem z kryształkami skutecznie blokuje cewke moczowa.Bardzo proszę o pomoc dla Mańka. Każda symboliczna złotówka zostanie przeznaczona na jego ratowanie.
Dajmy mu szanse na życie bez bólu.

There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.