Piórek, to jest moja papużka, gatunek nimfa. Dostałem ją na moje 18 urodziny, bardzo się z nim zżyłem. Z początku wszystko było dobrze latał bawił się i nic nie wskazywało, że będzie źle, niestety jego zdrowie zaczęło podupadać zaczął gubić pióra przestał latać itd. itd. więc zabrałem go do specjalnego weterynarza od zwierząt egzotycznych piórek przeszedł badania i niestety okazało się, że ma wirusa PBFD jest to śmiertelna choroba, która niszczy odporność, wirus atakuje najbardziej pióra oraz dziób. Okazało się ze sklep, z którego piórka kupiłem przygarnął od obcej osoby papugi, które były chore i dlatego piórek, po wykluciu miał tego wirusa. Piórek na tą chwile ma zdeformowany dziób, palec u stopy oraz łysieje. Weterynarz zaleciła leki, które przedłuża jego życie oraz dadzą mu lepszy komfort Zakładam tę zbiórkę, dlatego że z piórkiem bardzo się zżyłem, nigdy z jakimkolwiek zwierzęciem nie zbudowałem takiej relacji. Ceny leków na odporność, wątrobę oraz na wizyty u specjalnego weterynarza przewyższają pieniądze, które bym mógł przeznaczyć, dlatego zakładam tę zrzutkę i bardzo proszę o pomoc.